Władze ostrzegają. Departament Bezpieczeństwa Litwy, czyli kontrwywiad, notuje rosnącą aktywność służb nieprzyjaznych państw. Ruszyły kampanie społeczne ostrzegające obywateli, imigrantów i uchodźców mieszkających na Litwie przed próbami werbowania przez obce służby – podał Biełsat powołując się na portal Delfi. Departament Bezpieczeństwa Litwy zaplanował dwie kampanie pod wspólną nazwą „To może być twoja historia”, w ramach których stworzono trzy filmy oparte na prawdziwych wydarzeniach. Chodzi o zwrócenie uwagi na to, że takie doświadczenia mogą stać się udziałem każdego mieszkańca Litwy, bo – wyjaśniono – „każdy z nas jest potencjalnym celem dla wrogich służb”.Według danych kontrwywiadu, w ostatnim czasie najbardziej aktywne na Litwie są służby specjalne Rosji. Aktywne są też służby Białorusi i Chin. Biełsat zwraca uwagę, że Litwa spośród krajów Unii Europejskiej ma jedne z najgorszych relacji z Chinami, w ostatnich latach dokonała bowiem zbliżenia politycznego i gospodarczego z Tajwanem, który ChRL uważa za swoją „zbuntowaną prowincję”.Urzędnicy, dziennikarze, politycy i wojskowi na celownikuDo werbowania coraz bardziej wykorzystywany jest Internet. W sieciach społecznościowych poszukiwani są ludzie, którzy gotowi są współpracować ze służbami obcych krajów albo z powodów ideologicznych, albo zarobkowych. Najczęściej celem werbunku są urzędnicy, dziennikarze, biznesmeni, politycy i wojskowi.Wrogie siły szukają też przedstawicieli innych grup społecznych i zawodów, którzy na przykład mogą śledzić ruchy wojsk, zbierać informacje o infrastrukturze krytycznej i strategicznej, rozpowszechniać propagandę i dezinformację na korzyść nieprzyjaznych państw czy też przeprowadzać akty dywersji i wandalizmu, współpracować z innymi agentami.Czytaj więcej: Hipokryzja Rosjan. Potępiają śmierć cywilów na Bliskim Wschodzie