Tematami Bliski Wschód, aborcja i imigranci. Do Izraela należy kwestia, czy przeprowadzić atak prewencyjny na Iran – powiedział we wtorek republikański senator JD Vance podczas debaty kandydatów na wiceprezydenta USA. Jego rywal, gubernator Minnesoty Tim Walz podkreślił, że dzisiaj konieczne jest pewne przywództwo, a nie chaos reprezentowany przez Trumpa. – To do Izraela należy decyzja, co jego zdaniem należy zrobić, aby zapewnić bezpieczeństwo swojemu krajowi, a my powinniśmy wspierać naszych sojuszników, gdziekolwiek się znajdują, kiedy walczą ze złymi ludźmi – powiedział Vance, odpowiadając na pierwsze pytanie debaty o to, czy USA powinny poprzeć ewentualny atak Izraela na Iran.Odpowiadając na to samo pytanie Walz przywołał wtorkowe słowa wiceprezydent Harris, która zapowiedziała, że USA „będą chronić nasze siły i siły sojusznicze”, a Iran poniesie konsekwencje swojego ataku na Izrael. Oskarżył też Trumpa o przyczynienie się do rozwiązania umowy atomowej z Iranem, która ograniczała jego program nuklearny. Vance z kolei oskarżył administrację Bidena o to, że za odmrożone przez nią fundusze (m.in. na zakup żywności) Iran wyprodukował broń, którą używał do ataku na Izraela.Kwestia imigrantówMoglibyśmy naprawić kwestię imigracji, ale Trump woli demonizować imigrantów i wykorzystywać problem do kampanii wyborczej - powiedział gubernator Minnesoty Tim Walz. Jego przeciwnik JD Vance zarzucił Demokratom, że umożliwili swobodny przepływ narkotyków przez granicę.Wypowiadając się na temat imigracji, Walz wspomniał o storpedowanym przez Donalda Trumpa ponadpartyjnym projekcie ustawy zaostrzającej restrykcje na granicy oraz o rozsiewaniu nieprawdziwych teorii o imigrantach jedzących zwierzęta domowe w Springfield w stanie Ohio.Vance oskarżył tymczasem Kamalę Harris o celowe prowadzenie polityki „otwartych granic” i pozwolenie na swobodny przepływ narkotyków, wspominając przy tym problemy swojej matki z uzależnieniem od opioidów.– To (imigracja) prowadzi do ogromnych problemów w Stanach Zjednoczonych: rodziców, których nie stać na opiekę zdrowotną, przeciążonych szkół. To musi się skończyć – zaznaczył RepublikaninRejestr ciąż?Zespół Donalda Trumpa chce wprowadzić rejestr ciąż, utrudnić dostęp do antykoncepcji, a restrykcje aborcyjne już doprowadziły do śmierci kobiet – powiedział Tim Walz podczas debaty kandydatów na wiceprezydenta USA. Jego rywal JD Vance stwierdził, że jego partia chce „odzyskać zaufanie” kobiet w sprawie aborcji.– Wkrótce poznacie ich „Projekt 2025”: będziemy mieli rejestr ciąż. On ograniczy, jeśli nie uniemożliwi, dostęp do antykoncepcji i ograniczy, jeśli nie wyeliminuje, dostęp do leczenia niepłodności. Dla wielu z was, którzy słuchacie, w tym dla mnie, leczenie niepłodności jest powodem, dla którego mam dziecko – powiedział Walz.Vance zaprzeczył, by jego partia miała takie plany, choć przyznał, że jego poglądy na aborcję nie były podzielane przez dużą część kraju, czego dowodem było referendum w 2023 r. w jego stanie – Ohio – gdzie wyborcy opowiedzieli się za ochroną prawa do aborcji.– I myślę, że to, czego nauczyłem się z tego, że musimy wykonać lepszą pracę, jeśli chodzi odzyskiwanie zaufania ludzi – powiedział Vance. Zaznaczył też, że on i Trump opowiadają się za utrzymaniem obecnych zróżnicowanych regulacji aborcji w zależności od poszczególnych stanów. Walz przywołał z kolei historię młodej kobiety Amber Thurman, która nie mogła dokonać aborcji w swoim stanie – Georgii – i zmarła podczas podróży do Karoliny Północnej, gdzie planowała zabieg.