Posłowie zajęli się specustawą na wtorkowym posiedzeniu. „Specustawę trzeba procedować i przyjąć jak najszybciej” – przekonują posłowie Polski 2050 oraz PSL-Trzeciej Drogi. Sejm wznowił we wtorek rozpoczęte w ubiegłym tygodniu obrady. Politycy zajmują się przede wszystkim właśnie sprawą wsparcia dla ofiar powodzi. Projekt zamierza też poprzeć PiS, mimo że posłowie tej partii krytykują niektóre rozwiązania. „W tych trudnych chwilach nieodzownym jest, aby każdy, kogo dotknął kataklizm, czuł się i miał pewność, że aparat państwa działa” – mówiła w Sejmie posłanka Żaneta Cwalina-Śliwowska (Polska 2050-Trzecia Droga). Michał Pyrzyk (PSL-Trzecia Droga) przekonywał, że rządowy projekt trzeba procedować bez zbędnej zwłoki.Polska 2050 zgłosiła do specustawy poprawki. Partia chce między innymi zapewnić przedsiębiorstwom pomoc, która pozwoli utrzymać miejsca pracy na terenach dotkniętych powodzią. Posłowie tego ugrupowania proponują też wsparcie dla kredytobiorców, którzy stracili pracę z powodu żywiołu.PSL również proponuje swoje poprawki. Chodzi między innymi o roczne zwolnienie z opłacania składek na ubezpieczenie emerytalno-rentowe rolników. Pyrzyk tłumaczył, że rolnicy też ponieśli znaczne straty na skutek zalań.Szczepienia w aptekach i zwolnienie z ZUSLewica i Konfederacja proponują dalsze prace nad projektem specustawy. Lewica chce między innymi by apteki, które nie zostały całkowicie zniszczone, mogły prowadzić działalność, jeśli pozwalają na to warunki. Posłowie tego ugrupowania proponują też, żeby pracownicy aptek mogli szczepić mieszkańców zalanych terenów przeciwko tężcowi.Konfederacja z kolei jest za zwolnieniem przedsiębiorców z płacenia składek ZUS. Klub opowiada się też za likwidacją zasiłku losowego jako instytucji, ale jednocześnie chce pozostawienia 1000 złotych na każde dziecko w ramach zasiłku powodziowego. Ta poprawka ma uprościć sytuację beneficjentów i odciążyć administrację.Specustawę zamierza poprzeć PiS, chociaż posłowie opozycyjnej partii nie ukrywają, że nie są zachwyceni projektem.Ireneusz Zyska z PiS stwierdził w Sejmie, że rząd kierował się „doktryną Rostowskiego: pieniędzy nie ma i nie będzie”. Poseł zapowiedział jednak, że klub PiS poprze projekt, mając na uwadze dobro poszkodowanych.PiS przekonuje, że oszczędności widać przede wszystkim na przykładzie proponowanych przez rząd reguł wypłaty środków z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na zadania powodziowe. Ograniczenia dla samorządów wynoszą 100 milionów złotych. Zyska zaznaczył, że straty w infrastrukturze komunalnej tylko w Jeleniej Górze oszacowano na ponad 750 milionów złotych, a w Stroniu Śląskim na ponad 400 milionów złotych. Partia zamierza złożyć poprawki do rządowego projektu, które urealnią wartość pomocy między innymi dla rolników, przedsiębiorców i samorządów.Posłowie PiS przedstawili też wcześniej własny projekt w sprawie pomocy dla poszkodowanych, ale został on w całości odrzucony przez sejmową Komisję nadzwyczajną.To nie koniec pomocy„Należy się powstrzymać od ordynarnej polityki, która nie skupia się na tragedii powodzian, lecz na tym, by kopać polityczne złoto” – apelował we wtorek podczas sejmowej debaty Witold Zembaczyński z Koalicji Obywatelskiej. Poseł stwierdził, że projekt ustawy autorstwa PiS to „tragiczny bubel”. „Oni na przykład wyliczyli, że w województwie dolnośląskim zostało zniszczonych 500 tysięcy budynków, a cały zasób budynków w tym województwie to jest 1 milion 200 tysięcy, więc ktoś tu naprawdę nie umie tego policzyć” – przekonywał Zembaczyński.Polityk dodał, że specustawa nie jest jedyną formą pomocy osobom poszkodowanym przez powódź. „Tych, którzy doszukują się niedoskonałości w tym przedłożeniu rządowym, uspokajam: kolejne rozwiązania (...) będą w tej izbie procedowane” – zapewnił.Co zawiera rządowy projekt?Sejmowa komisja nadzwyczajna poparła w sobotę projekt rządowej specustawy wraz z poprawkami.Specustawa zakłada między innymi wsparcie dla kredytobiorców. Poszkodowani w powodzi, którzy mają kredyt mieszkaniowy i stracili – choćby czasowo – możliwość korzystania z domu lub mieszkania, będą mogli liczyć na bezzwrotną pomoc z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Państwo spłaci takim osobom raty kredytu za 12 miesięcy. Kolejnym proponowanym rozwiązaniem jest pakiet związany z mieszkalnictwem. Bezzwrotne finansowe wsparcie zaproponuje Fundusz Dopłat. Projekt przewiduje również zasiłek losowy (1000 złotych), który będzie przeznaczony na zaspokojenie potrzeb edukacyjnych dzieci z terenów dotkniętych powodzią.CZYTAJ TEŻ: To nie koniec zagrożenia powodziowego. Spodziewana jest cofka