Ma zastąpić Rafała Trzaskowskiego. Donald Tusk miał obiecać Marcinowi Kierwińskiemu, że jak wróci i sprawdzi się w roli pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi, to zostanie po Rafale Trzaskowskim prezydentem Warszawy – pisze na podstawie swoich informatorów poniedziałkowy „Wprost”. „Politycy Platformy Obywatelskiej najpierw zachodzili w głowę, dlaczego Marcin Kierwiński przestał być szefem MSWiA i wystartował do europarlamentu, a teraz zachodzą w głowę, dlaczego z niego wrócił” – czytamy w poniedziałkowym wydaniu „Wprost”.Tygodnik podaje, że jeden z polityków PO poinformował, że Kierwiński często bywał w Sejmie, bo „pilnował swojej wewnętrznej pozycji w partii, przede wszystkim pozycji sekretarza generalnego”.„Donald powiedział Marcinowi, że jak wróci i sprawdzi się w roli pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi, to zostanie po Rafale prezydentem Warszawy. Typowe zachowanie dla Tuska, obiecał to samo kilku osobom” – powiedział gazecie „Wprost” informator, polityk z obozu władzy. Czytaj też: Bodnar wnioskuje w sprawie immunitetu Romanowskiego