Izrael głuchy na protesty. Apele prezydenta USA Joe Bidena o zawieszenie broni na Bliskim Wschodzie nie przynoszą żadnych efektów. W rezultacie ostatnich ataków izraelskich na Liban zginęły co najmniej 123 osoby a 359 zostało rannych – poinformowało libańskie ministerstwo zdrowia. We wcześniejszych atakach zginął przywódca szyickiego Hezbollahu Hasan Nasrallah i prawie wszyscy członkowie kierownictwa tego ugrupowania. Według tego źródła Izrael atakował m.in. okolice Sydonu, gdzie zginęły 32 osoby oraz położoną na północy tego kraju prowincję Baalbek Hermel zabijając co najmniej 21 osób.Krótko po północy w nocy z niedzieli na poniedziałek miejscowe źródła, na które powołuje się agencja Reutera doniosły o ataku na śródmieście Bejrutu. Trafiony został blok mieszkalny w dzielnicy Kola. Zginęły co najmniej 2 osoby. Według świadków było to precyzyjny atak na konkretny cel, pierwszy przeprowadzony nie na przedmieścia, ale na centrum libańskiej stolicy.Izrael wziął też na cel Huti w JemenieArmia izraelska zaatakowała również w niedzielę cele rebeliantów Huti w Jemenie. Według miejscowych mediów co najmniej 4 osoby zginęły, a 33 zostały ranne. Huti, solidaryzujący się z Hezbollahem i Hamasem w Strefie Gazy, wystrzelili wcześniej kilka pocisków balistycznych na Izrael.– Żaden cel nie jest dla nas zbyt odległy – ostrzegł w niedzielę izraelski minister obrony Yoav Gallant.Joe Biden wypowiedział się na temat konfliktu Izraela z libańskim Hezbollahem podczas krótkiego spotkania z prasą przed niedzielnym wylotem z Delaware do Waszyngtonu.Joe Biden: Naprawdę musimy tego uniknąćPrezydent USA pytany, czy po zabiciu przywódcy Hezbollahu Hasana Nasrallaha przez Izrael da się uniknąć wojny na pełną skalę, Biden odparł: „Naprawdę musimy tego uniknąć”.Zobacz także: Izraelskie naloty na Liban. Kolejne ofiary i milion uchodźcówZapowiedział, że będzie rozmawiał na ten temat z szefem izraelskiego rządu Benjaminem Netanjahu i wkrótce potem Biały Dom zda z niej relację. Nie sprecyzował, kiedy do rozmowy miałoby dojść.