„Szczere zaufanie między Putinem i Kim Dzong-Unem”. Korea Południowa alarmuje: reżim północnokoreański posiada pluton i uran potrzebne do powiększenia arsenału jądrowego. Z kolei szef dyplomacji Rosji Siergiej Ławrow otwarcie przyznał, że Kreml uznaje status nuklearny Korei Północnej. Agencja wywiadowcza Korei Południowej NIS ocenia, że reżim Kim Dzong-Una prawdopodobnie posiada około 70 kg plutonu i nieokreśloną, znaczną ilość uranu do celów militarnych, co wystarczyłoby do zbudowania „co najmniej dwucyfrowej liczby” broni – przekazał Lee Seong-Kweun, jeden z deputowanych biorących udział w zamkniętym posiedzeniu parlamentu w Seulu. Wybory w USA a nuklearne próby Kim Dzong-Una Część analityków spekuluje, że Korea Północna może próbować zwiększyć presję na Waszyngton, przeprowadzając próbę nuklearną przed wyborami prezydenckimi w USA zaplanowanymi na 5 listopada. Nuklearne groźby próbuje rozdmuchiwać także Kreml. Po tym, jak dzień wcześniej Władimir Putin zaproponował nową doktrynę jądrową, w czwartek minister spraw zagranicznych stwierdził, że Rosja uważa kwestię „denuklearyzacji” Korei Północnej za zamkniętą, biorąc pod uwagę „nowe realia” w dziedzinie bezpieczeństwa globalnego i regionalnego. Kreml otwiera się na Koreańczyków z północy – Rozumiemy pryncypialne stanowisko naszych koreańskich przyjaciół, że podstawą zapewnienia własnej niepodległości i bezpieczeństwa jest tarcza nuklearna – powiedział Siergiej Ławrow. Współpracownik Putina jako rzekome zagrożenie wylicza nuklearny sojusz USA i Korei Południowej czy militarny rozwój innego giganta w regionie – Japonii. Wspomniał także o „głębokim i szczerym zaufaniu” między rosyjskim i północnokoreańskim dyktatorem. Czytaj więcej: Jak dyktator z dyktatorem. Putin, Kim Dzong Un i dyplomacja epistolarna Broń nuklearna na świecie [INFOGRAFIKA] Według informacji Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem Pjongjang posiada obecnie 50 gotowych głowic nuklearnych, Rosja – 5580, USA – 5044, Chiny – 500, Francja – 290, Wielka Brytania – 225, Indie – 172, Pakistan – 170, Izrael - 90. Zobacz także: Sekretarz stanu USA skomentował atomowe groźby Putina