Mężczyzna wpadł do rowu. Dzięki spostrzegawczości policjantów z Komisariatu Policji w Brzeszczach (woj. małopolskie), uratowane zostało życie wychłodzonego mężczyzny. 32-latek wpadł do przydrożnego rowu i utkwił w błocie popowodziowym. W niedzielę wieczorem st. sierż. Jacek Chowaniec, policjant Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego oraz dzielnicowy sierż. szt. Mateusz Wójcik pilnowali bezpieczeństwa na terenie Brzeszcz. Około godziny 20 jadąc ulicą Pszczyńską, zauważyli mężczyznę w głębokim rowie melioracyjnym, wypełnionym błotem.Mundurowi natychmiast ruszyli na pomoc. Okazało się, że ratują 32-letniego mieszkańca Jaworzna. Mężczyzna od kilku godzin tkwił błocie, które utworzyło się w wyniku powodzi. Był wyziębiony.Policjanci podjęli próbę wydostania mężczyzny z grzęzawiska, ale musieli wezwać na pomoc strażaków. Wspólnymi siłami wydostali 32-latka. Pod opieką ratowników medycznych został przewieziony do szpitala. Czytaj więcej: Szabrownicy żerują na nieszczęściu powodzian [REPORTAŻ]