Fala przejdzie w środę przez Białą Górę. W tej chwili najbardziej niepokojąca sytuacja jest w Krośnie Odrzańskim, możliwe cofnięcie wody do rzeki Bóbr – poinformował dyrektor IMGW Robert Czerniawski podczas posiedzenia powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Dodał, że w środę powinien nastąpić szczyt fali w Białej Górze. Posiedzenie sztabu kryzysowego rozpoczął premier Donald Tusk, który podziękował mieszkańcom, samorządowi, żołnierzom, strażakom, policjantom i pracownikom administracji za wielki wysiłek. – To dla nas wszystkich dobry dzień, przynajmniej we Wrocławiu – powiedział, komentując informację o tym, że stolica Dolnego Śląska jest już poza stanem alarmowym.Dyrektor IMGW przedstawił bieżącą sytuację meteo i hydrologiczną w rejonach powodziowych. Poinformował, że w Krośnie Odrzańskim sytuacja jest najbardziej niepokojąca, choć stabilna. – Widzimy cofkę do rzeki Bóbr i tamta sytuacja jest najbardziej niepokojąca, chociaż w samym Krośnie nie jest dramatycznie, jak obserwuję – wały przeciwpowodziowe wytrzymują to obciążenie. W Połecku obserwujemy już stabilizację – relacjonował.Jak przekazał, w środę spodziewany jest szczyt fali powodziowej w Białej Górze, gdzie poziom wody „jest bliski stanowi z 2010 r.”. Wzrosty zaobserwowano także w Słubicach, w Kostrzynie nad Odrą i w Gozdowicach. – W Słubicach ma się pojawić maksimum w czwartek, w Kostrzynie w piątek, w Gozdowicach – z piątku na sobotę – podkreślił.Zbiornik Racibórz spuszcza wodęPrezes Wód Polskich przekazała informację o stanie polderów i zbiorników w regionach zagrożonych i dotkniętych powodzią. Jak mówiła, polder Buków w woj. śląskim „powoli spuszcza wodę” i obecnie jest zapełniony w 10 proc. – Zbiornik Racibórz spuszcza w tempie 10 centymetrów na godzinę; jest już zapełniony tylko w 10 proc. W razie czego jest gotowy znowu działać – zaznaczyła Kopczyńska– Zbiornik Mietków – również zmniejszono odpływ, w tej chwili jest normalny poziom piętrzenia, czyli ten zbiornik funkcjonuje tak, jakby powodzi nie było. Zbiornik Otmuchów – również minimalne odpływy. Wszystkie poldery powyżej Wrocławia przestały piętrzyć wodę; nie ma już takiej potrzeby – dodała.Zobacz także: Powódź może zatopić Wody Polskie. Czy instytucję czeka likwidacja?Ostrzeżenie trzeciego stopnia w SzczecinieKopczyńska podkreśliła jednak, że sytuacja jest tym trudniejsza, im dalej w dół rzeki. Jak mówiła, w regionie Nowej Soli, Bytomia Odrzańskiego, Sulechowa, Świebodzina i Krosna Odrzańskiego utrzymywany jest stały monitoring zabezpieczeń przeciwpowodziowych, a ewentualne przesięki są zabezpieczane i trzymane pod obserwacją. Podobnie sytuacja wygląda w regionie Słubic i Wschowy.– Jeśli chodzi o Szczecin, to obowiązuje obecnie ostrzeżenie IMGW trzeciego stopnia, przekroczenie stanów alarmowych od ujścia Warty do miasta Gryfino. Obecnie nie są ogłoszone stany pogotowia i alarmy przeciwpowodziowe; sytuacja pod kontrola i monitorowana stale – zapewniła.Najtrudniejsza sytuacja w GłuchołazachGen. bryg. Stańczyk poinformował, że w środę o godz. 11 odbędzie się spotkanie z wojewodami dolnośląskim, opolskim, GDDKIA oraz Instytutem Badawczym Dróg i Mostów w celu ustalenia mapy drogowych napraw i odbudowy infrastruktury drogowej w tych rejonach.Według komendanta głównego PSP nadbryg. Mariusza Feltynowskiego, ze względu na zniszczenia, najtrudniejsza sytuacja utrzymuje się w Głuchołazach, gdzie przez kolejne tygodnie odbywać się będą ciężkie prace inżynieryjne. – Dzięki współpracy z wojskiem, kiedy uda się ustanowić przeprawę, wir pracy ruszy, ale do tego momentu nie można zakładać większej poprawy. Tam będziemy koncentrować nasze siły i środki – powiedział. Feltynowski.Z kolei Komendant Główny Policji nadinsp. Marek Boroń przekazał, że zaplanowanych do działań związanych z powodzią jest obecnie 3152 policjantów, a siły skierowane z kraju to 701 funkcjonariuszy. Dodał, że do dyspozycji jest także 21 śmigłowców. Wskazał, że w ciągu ostatniej doby nikt nie został ewakuowany i nie zwiększyła się liczba zgonów oraz wciąż poszukiwana jest jedna osoba.Wrocław poza stanem alarmowymPrezydent Wrocławia Jacek Sutryk poinformował, że na czterech z pięciu rzek przepływających przez miasto odwołano stany alarmowe. Obecnie obowiązuje on jedynie na Bystrzycy. W mieście otwarto kolejne drogi i mosty. – O północy nasze służby drogowe otwierały kolejne drogi i mosty, w tym tak wyczekiwany przez mieszkańców Most Marszowicki – zaznaczył prezydent Wrocławia.Sutryk podziękował także wszystkim przedstawicielom rządu, służb i instytucji za udział w odbywających się od ubiegłego tygodnia we Wrocławiu sztabach kryzysowych i wspólną koordynację działań.– Bez państwa udziału to wszystko byłoby niemożliwe i chciałbym, żeby to właśnie wybrzmiało z tego miasta, tak przecież bardzo doświadczonego przez wiele lat powodziami. (...) Wiemy, jak ważna jest koordynacja różnych działań, bo tego nie da się zadekretować w żadnym, nawet najlepiej napisanym dokumencie. Dlatego tak ważna jest osobista obecność i koordynacja. Za to chciałbym panu premierowi bardzo serdecznie podziękować – podkreślił.