„Polska zdecydowała się ubiegać o miejsce w Radzie Praw Człowieka ONZ”. Nie możemy pozwolić na to, aby rosyjska wojna w Ukrainie przerodziła się w kolejny zamrożony konflikt; to najważniejsze zadanie na przyszłość – mówił w debacie Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydent Andrzej Duda. Prezydent RP poinformował także, że Polska będzie ubiegać się o miejsce w Radzie Praw Człowieka ONZ na lata 2029-2031. W swoim przemówieniu na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ polski prezydent alarmował, że stoimy dziś w obliczu poważnego zagrożenia dla globalnego bezpieczeństwa.– Od dwóch i pół roku jesteśmy świadkami brutalnej agresji Rosji na sąsiednią Ukrainę. To rażące naruszenie podstawowych norm prawa międzynarodowego, takich jak zakaz użycia siły w stosunkach międzynarodowych. Ta niesprowokowana agresja skutkuje destabilizacją regionu i stanowi bezpośrednie zagrożenie dla globalnego ładu i bezpieczeństwa. Nie możemy pozwolić na to, aby ta wojna przerodziła się w kolejny zamrożony konflikt. To najważniejsze zadanie na przyszłość – oświadczył.Zdaniem prezydenta powstrzymanie rosyjskiej wojny w Ukrainie jest dziś ważne nie tylko po to, by położyć kres cierpieniom ludzi i ukarać agresora, ale także po to, by – jak mówił – haniebne działania Rosji nie stały się wzorem do naśladowania dla innych.Zaznaczył przy tym, że integralność terytorialna Ukrainy musi zostać przywrócona w jej międzynarodowo uznanych granicach. – Polska, jako kraj wolności i solidarności, zawsze będzie domagać się poszanowania praw człowieka, niezależnie od położenia geograficznego – zapewnił Duda.– Dlatego Polska zdecydowała się ubiegać o miejsce w Radzie Praw Człowieka ONZ na lata 2029–2031. Nasza kandydatura jest wyrazem naszego zaangażowania w promowanie i ochronę praw człowieka na całym świecie. Wierzymy, że prawa człowieka są fundamentem pokoju i bezpieczeństwa – ich łamanie prowadzi do konfliktów, a ich ochrona – do stabilności i rozwoju – podkreślił.