20 tysięcy ton saletry amonowej na pokładzie. Uszkodzony statek towarowy Ruby, przewożący 20 tys. ton saletry amonowej, najprawdopodobniej zmierza do portu w Valletcie na Malcie. Tak wynika z danych ogólnodostępnych serwisów do śledzenia ruchu jednostek pływających. Jednostka pływa pod maltańską banderą, ale niebezpieczne materiały zostały załadowane przez Rosjan. Saletra amonowa to materiał wybuchowy. To właśnie jej wybuch w porcie w stolicy Libanu Bejrucie doprowadził do śmierci setek osób i rozległych zniszczeń. Wówczas wybuchło około dziewięć razy mniej tego materiału niż jest przewożonych statkiem Ruby.Portal Malta Today podaje że statek nie zostanie wpuszczony do portu ani w ogóle nie zostanie wpuszczony na maltańskie wody terytorialne, jeżeli będzie miał na swoim pokładzie niebezpieczny ładunek. Redakcja powołuje się na tamtejsze ministerstwo transportu. Szacuje się, że frachtowiec ma dotrzeć do Valetty 8 października.We wtorek MV Ruby znajdował się na Morzu Północnym i zmierzał w kierunku kanału La Manche. Administracje morskie Danii i Szwecji, które wcześniej zwołały sztaby kryzysowe w związku planami wpłynięcia jednostki na Bałtyk, wstrzymały przygotowania.Porty odmawiają przyjęcia statkuPoczątkowo jednostka miała przejść przez cieśniny duńskie do portu w Kłajpedzie na Litwie, ale nie otrzymała zgody od tamtejszych władz w związku z zagrożeniem dla bezpieczeństwa. Przyjęcia statku odmówiły również inne porty, w tym w Szwecji – zwraca uwagę Biełsat.Według duńskiej gazety Information oraz grupy dziennikarzy śledczych Danwatch statek Ruby oficjalnie kontrolowany jest przez spółkę z Libanu, której właścicielem są Syryjczycy. Zarejestrowany jest na Malcie. Jednostka zmierzała do portu Las Palmas na Majorce (niektóre źródła piszą o Wyspach Kanaryjskich, które również należą do Hiszpanii), a wyszła z rosyjskiego portu Kandałaksza w obwodzie murmańskim. Napotkała na sztorm i osiadła na mieliźnie.Mimo to statek przepłynął 1600 km z uszkodzeniami i dotarł do Tromsø w północnej Norwegii, gdzie odmówiono mu pozostania. Inspekcja wykazała sześć usterek, w tym pęknięcia kadłuba i uszkodzenie śruby oraz steru. Wykryto również nieprawidłowości w uprawnieniach marynarskich załogi.Czytaj więcej: Rosja zwiększy „sekretny” budżet. „Może stracić status mocarstwa”