Poinformowały niemieckie media. Choć skrajnie prawicowa AfD nie zajęła pierwszego miejsca w wyborach landowych w Brandenburgii, to w wieczór wyborczy świętowała – przy piosence popierającej deportacje. Szczególnie członkowie młodzieżówki AfD Junge Alternative bawili się przy „piosence deportacyjnej” – poinformowały niemieckie media. AfD wywołała oburzenie piosenką o deportacjach na imprezie wyborczej w Poczdamie – napisał w poniedziałek portal dziennika „Bild”. Początkowo wśród członków AfD w niedzielny wieczór w gospodzie „Zum Alten Krug” wciąż „dominował szok z powodu przegranego zwycięstwa w wyborach w Brandenburgii” – czytamy.„Ale potem włączono muzykę, żeby poprawić nastrój. Z niesmacznym przerywnikiem wokalnym. Członkowie AfD ryczeli do melodii „Das geht ab” zespołu Die Atzen. Ale z innym tekstem” – relacjonował „Bildt”. „Deportujemy ich wszystkich, deportujemy ich wszystkich” – śpiewało kilku młodych członków AfD.Scena sfilmowana przez dziennikarzyCzłonkowie AfD tańczyli, pili piwo i trzymali transparent. Widniał na nim napis: „Deportować miliony razy”. „Szczególnie członkowie młodzieżówki AfD Junge Alternative świętowali przy „deportacyjnej piosence”” – zauważył „Bild”.Scena została sfilmowana przez dziennikarzy i rozpowszechniona w internecie, wywołując poruszenie na platformie X. Piosenka krąży w mediach społecznościowych od jakiegoś czasu i jest udostępniana przez zwolenników AfD, podkreślił „Bild”. Nie została zaśpiewana przez wykonawcę; wokal został wygenerowany przez sztuczną inteligencję. Piosenka mówi między innymi: „Ta noc jest nocą Niemiec, zaczyna się reemigracja”.Polityk Zielonych Volker Beck napisał pod filmami na X, że zgłosił osoby odpowiedzialne z AfD za podżeganie do nienawiści. Brandenburska policja odpowiedziała, że incydent jest badany – poinformował portal dziennika „Welt”.Czytaj także: Koniec marzeń skrajnej prawicy? Wyniki wyborów w BrandenburgiiWedług wstępnych oficjalnych danych zwycięstwo w wyborach do landtagu Brandenburgii odniosła SPD, zdobywając 30,9 proc. głosów i 32 mandaty w 88-osobowym parlamencie. Tuż za socjaldemokratami uplasowała się Alternatywa dla Niemiec (AfD) z poparciem 29,2 proc., co daje jej 30 mandatów.