Artysta ma postawione zarzuty. Aresztowany na początku tygodnia amerykański raper Sean „Diddy” Combs usłyszał trzy zarzuty federalne. Chodzi między innymi o handel ludźmi dla celów seksualnych. NBC News donosi, że obecnie mundurowi monitorują zachowanie rapera, by nie popełnił samobójstwa. Combs przebywa w areszcie federalnym w Nowym Jorku od poniedziałku. Strażnicy z Metropolitalnego Centrum Detencyjnego ściśle monitorują mężczyznę. Rzecznik prasowy artysty przekazał, że „Combs jest silny, zdrowy i skupiony na swojej obronie”, a także „zaangażowany w walkę w tej sprawie i ma pełne zaufanie do swojego zespołu prawników”.W środę sąd odrzucił wniosek muzyka o zwolnienie za kaucją. CZYTAJ TAKŻE: Raper Diddy katował ukochaną. „Już zawsze będę dochodziła do siebie”Zarzuty dla raperaZarzuty wobec 54-letniego Combsa dotyczą wydarzeń z 2008 roku. Śledczy twierdzą, że przestępcza działalność rapera trwała od lat. Adwokat muzyka Marc Agnifilo stwierdził, że jest „zwiedziony niesprawiedliwym postępowaniem” wobec jego klienta. 14-stronicowy akt oskarżenia zarzuca artyście, że przekształcił swoje biznesowe imperium w kryminalne przedsięwzięcie, które zajmowało się między innymi prostytucją, handlem ludźmi i zmuszaniem do niewolniczej pracy.Combs miał zmuszać kobiety do „zaspokajania jego seksualnych fantazji”, a także uderzać, kopać, albo rzucać w swoje ofiary różnymi przedmiotami. Prokuratorzy twierdzą również, że „Diddy” oferował kobietom pieniądze oraz narkotyki w zamian za ich udział w „seksualnych występach” z męskimi prostytutkami. Muzyk nie przyznaje się do winy. Za te przestępstwa grozi mu od 15 lat więzienia do dożywocia. Służby interesują się raperem od dłuższego czasu. W listopadzie ubiegłego roku został pozwany przez byłą partnerkę, Cassandrę „Cassie” Venturę. Kobieta twierdziła, że w ciągu dekady znajomości z „Diddym” była bita i gwałcona. Do sieci trafiło nagranie z kamer monitoringu jednego z hoteli z 2016 roku. Widać na nim, jak muzyk bije, a potem kopie leżącą na ziemi Venturę. Raper zaprzeczał zarzutom, jednak strony błyskawicznie zawarły ugodę. W grudniu natomiast proces cywilny wytoczyła raperowi kobieta, która w wieku 17 lat miała paść ofiarą handlu ludźmi prowadzonego przez Combsa. W kolejnych miesiącach pojawiły się dodatkowe oskarżenia. Producent Rodney Jones Jr. utrzymywał, że muzyk składał mu propozycje seksualne i próbował go nakłonić do współżycia z innymi mężczyznami.CZYTAJ TAKŻE: Gwiazdor oskarżony o handel ludźmi. W aktach pojawia się nazwisko księcia Harry'ego„Diddy”, używający w przeszłości pseudonimów P.Diddy i Puff Daddy, był największą gwiazdą muzyki R'n'B, obok R. Kelly'ego, którego również oskarżono o poważne przestępstwa o charakterze seksualnym. Kelly między innymi za przemyt ludzi oraz wykorzystywanie dzieci, został skazany na 31 lat więzienia. Combs jest też producentem oraz założycielem wytwórni Bad Boy Records. Wypromował takich artystów jak Mary J. Blige, Faith Evans i Usher.