Nadal niebezpieczny stan. – Po nocy mamy sytuację opanowaną, pod kontrolą, bez specjalnych incydentów, wręcz powiedziałabym - spokojnie. Stan wody w Odrze 645 centymetrów i z tego, co wiem, nie osiągnie pułapu ponad 6,5 metra – poinformowała w poniedziałek Beata Kulczycka, prezydent Nowej Soli. – Oczywiście ten stan jest dla nas niebezpieczny, cały czas ryzykowny. Teraz pełna gotowość do tego, żeby panować nad tym, co się dzieje. Doszło do dwóch małych incydentów związanych z wyciekiem - na alei Wolności, na ulicy Portowej cały czas wypompowywana jest woda. Poza tym nic się nie dzieje, trwamy. Z przyczyn ostrożnościowych musieliśmy wyłączyć cały ten odcinek ulicy Portowej, ponieważ służy on do działań czysto operacyjnych – dodała Kulczycka. – Tu, na wysokości siedmiu kilometrów od Czarnej Strugi do alei Wolności nic się nie dzieje. Również z przyczyn profilaktycznych dzisiaj zostały wyłączone z działalności trzy przedszkola, ale to tylko ostrożnościowo i tylko w dniu dzisiejszym – powiedziała prezydent Nowej Soli.Zobacz także: Fala kulminacyjna dotarła do Głogowa. Zalane tory kolejowe