Kolejny zatrzymany, błyskawiczne wyroki. Kolejny zatrzymany, błyskawiczne wyroki, fałszywe zbiórki. Służby ostrzegają przed oszustami i szabrownikami. Na ulice zniszczonego Stronia Śląskiego nocą wyjeżdża patrol, który przeczesuje miasto, wykorzystując reflektor lotniczy o mocy kilku kilometrów. Tymczasem szczęśliwy finał znalazła historia wolontariuszki, którą okradziono, gdy pomagała budować wały w Nysie. Opolska policja złapała szabrownika. Zastępca komendanta głównego policji inspektor Tomasz Michułka na sztabie kryzysowym we Wrocławiu poinformował, że ujawniono 14 fałszywych zbiórek internetowych dla powodzian i zatrzymano kolejną osobę za szabrownictwo. 18 września w Opolu mężczyzna okradł kobietę, która napełniała worki z piaskiem. Z jej plecaka wyjął telefon, karty kredytowe i pieniądze. Usłyszał już zarzuty. Premier Donald Tusk już w czwartek na posiedzeniu sztabu kryzysowego zapowiedział, że każdy, kto zostanie przyłapany na szabrownictwie na terenach objętych stanem klęski żywiołowej, będzie surowo ukarany, „surowiej niż w innych okolicznościach”. Patrol w Stroniu Śląskim Wielkopolska policja opublikowała nagranie z nocnego patrolu, w którym pokazała, jak funkcjonariusze pilnują Stronia Śląskiego W sobotę w Kłodzku zatrzymano 42-latka, który ukradł sześć kamer oraz inny sprzęt, wystawiony na zewnątrz na czas osuszania pomieszczeń zalanych przez powódź. W piątek zapadł wyrok w sprawie kradzieży strażackich pompy w Bolesławcu na Dolnym Śląsku. Złodziej spędzi w więzieniu 8 miesięcy do więzienia. – Mam nadzieje, że ta informacja dotrze do wszystkich, którzy zamierzają wykorzystać sytuację powodzian – mówił po wyroku premier Donald Tusk. Z kolei wyrok pół roku pozbawienia wolności usłyszał mężczyzna oskarżony o kradzież alkoholu i wody mineralnej ze sklepu w Lądku-Zdroju.Czyn szabrownictwa, czyli kradzieży mienia pozostawionego bez nadzoru i opieki na skutek działań zbrojnych lub klęski żywiołowej nie jest obecnie oddzielnie określony w Kodeksie karnym. Szabrownictwo jako oddzielne przestępstwo zdefiniowane było wkrótce po wojnie w Dekrecie z 1946 roku o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy państwa. Wówczas nawet do 15 lat więzienia groziło temu, kto „przywłaszcza lub zabiera w celu przywłaszczenia cudze mienie ruchome pozbawione należytej ochrony w związku z wojną lub na skutek innego nadzwyczajnego zdarzenia”. Formalną podstawą skazania był przepis Kodeksu karnego mówiący o „kradzieży szczególnie zuchwałej”. Zgodnie z nim „kto dopuszcza się kradzieży szczególnie zuchwałej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”. Według kodeksowej definicji „kradzież szczególnie zuchwała” ma miejsce m.in. wtedy, gdy „sprawca swoim zachowaniem wykazuje postawę lekceważącą lub wyzywającą wobec posiadacza rzeczy ruchomej lub innych osób”. Czytaj także: Szabrownicy w czasie powodzi. „Można ich podzielić na trzy grupy”Inną kwestią jest stosowanie w sprawach tego typu odkreślonego w Kodeksie postępowania karnego trybu przyspieszonego. Może on być jednak zastosowany tylko, gdy „sprawca został ujęty na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa lub bezpośrednio potem, zatrzymany oraz w ciągu 48 godzin doprowadzony przez Policję i przekazany do dyspozycji sądu wraz z wnioskiem o rozpoznanie sprawy w postępowaniu przyspieszonym”. Sąd takie sprawy rozpatruje niezwłocznie, a sąd odwoławczy rozpoznaje sprawę najpóźniej w ciągu miesiąca od daty jej wpływu.