Nikomu nic się nie stało. Słup dymu pojawił się w nocy nad Służewcem w Warszawie. Przyczyną był pożar popularnego targowiska przy ulicy Gotarda. Od pewnego czasu toczy się spór o teren bazaru. Spółdzielnia mieszkaniowa postanowiła postawić tam apartamentowiec. Przeciwko pomysłowi protestują handlowcy i okoliczni mieszkańcy. Pożar na targowisku przy ulicy Gotarda w Warszawie wybuchł po północy. Ogień gasiło siedem zastępów straży, a cała akcja trwała trzy godziny. Na szczęście nikomu nic się nie stało, więc straty są wyłącznie materialne. – Spłonęło 12 stoisk, głównie konstrukcji drewnianych – powiedział nam starszy aspirant Jacek Zakrzewski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.Przyczynę pożaru będzie teraz badać policja. O targowisku przy Gotarda zrobiło się głośno, kiedy wybuchł spór o teren, na którym znajduje się bazar. Władze Spółdzielni Mieszkaniowej „Służewiec” chcą postawić w tym miejscu apartamentowiec. Pomysł nie spodobał się kupcom oraz części okolicznych mieszkańców. Protestują oni przeciwko tym planom, a do miejskich radnych trafiła petycja w tej sprawie. CZYTAJ TEŻ: Bezpłatna pomoc prawna dla powodzian. Jest 151 takich miejsc