Uchodźcy mieszkają w tymczasowych schronieniach. Co najmniej 27 osób zginęło w piątek w Strefie Gazy w izraelskich nalotach lotniczych i ostrzałach czołgowych – poinformowały źródła medyczne, cytowane przez agencję Reutera. Mieszkańcy obozów dla uchodźców położonych tuż przy wybrzeżu Morza Śródziemnego obawiają się wysokich fal, które już zalały niektóre namioty. W ostrzale czołgów na Nusajrat w środkowej części Strefy Gazy zginęło co najmniej osiem osób; sześć kolejnych w ataku lotniczym na położone na północy miasto Gaza; w bombardowaniach w okolicach miasta Rafah na południu poniosło śmierć co najmniej 13 Palestyńczyków – przekazał Reuters. Kontrolowane przez Hamas lokalne władze Strefy Gazy nie odróżniają w swoich komunikatach ofiar cywilnych od zabitych bojowników. Według mieszkańców szczególnie intensywne ostrzały izraelskie były prowadzone we wschodniej części Rafah – napisała agencja. Zarówno Hamas, jak i Izrael potwierdziły, że prowadzą walki na tym obszarze. Czytaj także: Izraelskie wojsko zabiło przywódcę Hamasu. „Planował nowe zamachy” Nowym wyzwaniem dla Palestyńczyków przesiedlonych do wyznaczonej przez Izrael strefy humanitarnej w okolicach miejscowości Al-Mawasi przy wybrzeżu Morza Śródziemnego są niebezpieczne wysokie fale – dodał Reuters. Na zatłoczonym terenie skupiła się większość ponad 2-milionowej populacji Strefy Gazy. Większość uchodźców wewnętrznych mieszka w tymczasowych schronieniach. „Mamy dość” – Mamy już dość. Zostaliśmy zepchnięci przez okupanta (Izrael) do morza, wierzyliśmy, że tutaj będzie bezpiecznie, ale w zeszłym tygodniu morze zalało i zmyło niektóre namioty. To może się powtórzyć. Dokąd wówczas pójdziemy? – powiedział jeden z uchodźców, który do strefy humanitarnej uciekł z miasta Gaza. Konflikt trwa Hamas wraz z innymi organizacjami terrorystycznymi napadł na południowy Izrael 7 października 2023 r., zabijając blisko 1200 osób i porywając 251. Część z nich jest wciąż więziona. W izraelskiej interwencji przeciwko Hamasowi zginęło w Strefie Gazy ponad 41,2 tys. osób. Palestyńskie terytorium jest zrujnowane, panuje kryzys humanitarny, a większość mieszkańców stała się wewnętrznymi uchodźcami. Czytaj także: Zamachy nie są odosobnione. Wojna w Strefie Gazy radykalizuje muzułmanów w Europie