Walka o głosy Polonii. Donald Trump zrezygnował ze spotkania w z prezydentem Andrzejem Dudą w Doylestown, czyli „amerykańskiej Częstochowie” w Pensylwanii. Jednak nadal niewiadomą pozostaje pytanie, czy dojdzie do drugiego spotkania z innym słynnym Polakiem, o którym informowały media. Zagra w golfa z legendą polskiego boksu? Nie wiadomo na razie, czy planowane jest spotkanie z polskim prezydentem w innym miejscu. Natomiast w niedzielę były prezydent USA Donald Trump miał również planować partię golfa z Andrzejem Gołotą, która miała odbyć się w Trump National Golf Club - prywatnym klubie golfowym położonym przy Lamington Road w Bedminster. Do tej pory nie ma żadnych oficjalnych informacji w tej sprawie.Były prezydent USA, który ponownie bierze udział w wyścigu do Białego Domu. Jego kontrkandydatką jest Kamala Harris. Każde spotkanie jest dla niego ważne, bo może mu przysporzyć przychylność wyborców. Pensylwania to jeden z kluczowych stanów, który może rozstrzygnąć wynik listopadowych wyborów prezydenckich w USA.W związku z jego rezygnacją ze spotkania z polskim prezydentem, pojawiają się w mediach społecznościowych komentarze, m.in. europosła Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy, w którym pisze: „Donald Trump zrezygnował ze spotkania w amerykańskiej Częstochowie z PAD. Zagra za to w niedzielę partyjkę golfa z innym Andrzejem, Gołotą. Walka idzie o głosy Polonii z Pensylwanii. Doradcom DT musiało wyjść jakimś algorytmem, że jednak Gołota popularniejszy...” Trump stracił wielkie pieniądzeDonald Trump i Andrzej Gołota znają się już dobrze. Bokser stoczył m.in. w jednym z kasyn zarządzanym przez miliardera – Trump Taj Mahal w Atlantic City.Były prezydent nie wspomina zapewne dobrze walki z 1997 r. którą stoczył Andrzej Gołota z Lennoxem Lewisem w Atlantic City, bo miała go kosztować wielkie pieniądze. Stawką walki był pas WBA. Polak przegrał zaledwie po 95 sekundach przez techniczny nokaut. Okazało się później, że Donald Trump postawił na Polaka milion dolarów.