Badano lata 2019 - 2023. W latach 2019-23 prawa pacjenta były łamane we wszystkich badanych obszarach. W większości kontrolowanych szpitali pacjenci nie mieli pełnego dostępu do informacji, a prawie 30 procent placówek nie zapewniło pacjentom godnych warunków pobytu w szpitalu. Najwyższa Izba Kontroli ma też wiele uwag do działań Rzecznika Praw Pacjenta.„Chociaż miał świadomość licznych problemów i nieprawidłowości w obszarze ochrony praw pacjenta, nie realizował w pełni wszystkich ustawowych zadań” – można przeczytać w raporcie NIK. Rzecznika Praw Pacjenta na cenzurowanymIzba podkreśla, że pomimo alarmujących ustaleń z kontroli dotyczącej bezpieczeństwa badań genetycznych z 2018 roku w Polsce nadal brakuje odpowiednich przepisów regulujących ten obszar. Taka sytuacja stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów i poszanowania ich praw.Jak wykazała kontrola NIK, Rzecznik nie stworzył warunków organizacyjnych, które pozwalałyby na prowadzenie postępowań wyjaśniających w sposób rzetelny i zgodny z prawem. Ponadto w niemal wszystkich analizowanych postępowaniach (85 z 87) przekroczono terminy określone w kodeksie postępowania administracyjnego.Zobacz także: Reforma szkolnictwa nie przyniosła oczekiwanych efektów. Jest raport NIKPrzekroczenia terminów dotyczyły też postępowań w sprawie naruszenia zbiorowych praw pacjentów. W latach 2019-2023 (19 września) wszczęto ogółem 874 takie postępowania. W badanym okresie ich liczba wzrosła z 48 do 228.Dyrektorzy szpitali nie dbali o prawa pacjentów„Kontrola ujawniła przypadki naruszania praw pacjenta w szpitalach we wszystkich badanych obszarach. Skala tych nieprawidłowości była jednak zróżnicowana: od drobnych uchybień formalnych, które nie miały istotnego znaczenia dla pacjentów, po istotne naruszenia ich praw” – zapisano w raporcie NIK.Najczęściej naruszanym prawem pacjenta było prawo do informacji. Pacjenci aż w 65 procentach kontrolowanych szpitali nie mieli pełnego dostępu do informacji, które dotyczyły m.in.: możliwości zapisania się na listę oczekujących na udzielenie świadczenia, zasad zapisów na porady i wizyty, zasad potwierdzania prawa do świadczeń czy udogodnień dla osób z niepełnosprawnościami.Zobacz także: Uzdrowiska groźne dla kuracjuszy? NIK: Nie spełniają normKontrola NIK ujawniła też, że 5 z 18 podmiotów leczniczych objętych kontrolą nie zapewniło pacjentom odpowiednich warunków pobytu w szpitalu. W 35 procentach szpitali pacjenci nie uzyskali też pełnej informacji o zabiegach podwyższonego ryzyka, którym mieli zostać poddani.Bałagan w dokumentacji medycznejW niemal połowie szpitali objętych kontrolą NIK zarządzanie dokumentacją medyczną pacjentów pozostawiało wiele do życzenia. Nieprawidłowości dotyczyły m.in. prowadzenia, zabezpieczania dokumentacji medycznej oraz jej udostępniania. „Żaden z kontrolowanych podmiotów nie prowadził dokumentacji medycznej w 100 procentach w formie elektronicznej. W wielu szpitalach dokumenty były tworzone częściowo w formie papierowej, częściowo w elektronicznej. W ocenie Izby taka praktyka nie usprawniała pracy personelu medycznego i nie sprzyjała respektowaniu prawa pacjenta do dokumentacji medycznej. Stwarzała również ryzyko wytworzenia dwóch dokumentów medycznych dotyczących tego samego przypadku, ale o różnej treści. NIK zwraca uwagę, że rzetelność prowadzenia dokumentacji medycznej jest istotna, m.in. z uwagi na fakt, że w postępowaniu sądowym stanowi ona materiał dowodowy” – można przeczytać w raporcie NIK.Zobacz także: NIK krytycznie o wynikach kontroli budżetu IPN [WIDEO]Ponadto w części podmiotów dokumentacja medyczna nie była odpowiednio zabezpieczona przed uszkodzeniem, zniszczeniem bądź utratą.