„Sprawca jest nieuchwytny”. – Jest tymczasowy areszt dla podejrzanych w sprawie wypadku na Trasie Łazienkowskiej – potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba. Prokuratura poinformowała także, że wydano list gończy za poszukiwanym sprawcą wypadku – Łukaszem Ż. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. – Wobec Mikołaja N., Damiana J. i Macieja O. sąd zastosował środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba.Prokuratura zarządziła także poszukiwania podejrzanego Łukasza Ż. listem gończym. To on według ustaleń śledczych kierował volkswagenem, który wjechał w rodzinę podróżującą fordem. Grozi mu do 12 lat więzienia.Poszukiwania z czerwoną notą InterpoluPoszukiwany sprawca wypadku był wielokrotnie karany za jazdę pod wpływem alkoholu, kilkukrotnie za jazdę bez uprawnień, za oszustwa i posiadanie narkotyków. W zeszłym roku został orzeczony w stosunku do niego zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych.– Sprawca jest nieuchwytny. Bezpośrednio przed przybyciem policji zbiegł z miejsca zdarzenia. Był do tego motywowany przez trzy zatrzymane osoby – poinformował prok. Skiba. Podkreślił, że jak prokuratura będzie występować również o czerwoną notę Interpolu.– Według informacji, które posiadamy, w tę sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które utrudniały postępowanie, pomagały podejrzanemu uniknąć sprawiedliwości, wprowadzały w błąd organy ścigania i udzielały mu pomocy – dodał. Podkreślił, że w tej sprawie prokuratorzy i policja spotkali się z wyjątkowym, bezwzględnym mataczeniem i poplecznictwem, które zmierzało do niezidentyfikowania sprawcy, a potem utrudnienia jego zatrzymania.Zobacz także: Dwóch szabrowników zatrzymanych w zalanym mieście. Reakcja MON i policjiJedna osoba zginęła, cztery trafiły do szpitalaDo wypadku doszło w niedzielę na Trasie Łazienkowskiej na wysokości Torwaru, w kierunku Pragi. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że volkswagen najechał na tył forda, który następnie uderzył w barierki energochłonne.Fordem podróżowała czteroosobowa rodzina. W wyniku zderzenia zginął ojciec - 37-letni pasażer forda. Do szpitala trafiły trzy osoby z forda: kierująca samochodem 37-letnia kobieta i dzieci w wieku czterech i ośmiu lat. Do szpitala trafiła także kobieta, która podróżowała volkswagenem.