„Będziemy robić wszystko, co w naszej mocy”. Niż genueński przekracza coraz więcej granic. Kolejne państwa uruchamiają specjalne fundusze mające na celu wsparcie poszkodowanych. Pomoc zapowiadają także instytucje Unii Europejskiej. Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego podkreśliła, że jest to „moment na europejską solidarność”. – Wszystkie nasze myśli są z tymi, którzy stracili swoich bliskich i domy, ze służbami ratowniczymi i wszystkimi tymi, którzy nadal walczą – powiedziała przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. – To moment na europejską solidarność – podkreśliła. – W najgorszym momencie oni wszyscy muszą zobaczyć wsparcie Europy, będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, by zapewnić niezbędną pomoc – powiedziała przewodnicząca PE. Rzecznik Komisji Europejskiej Balazs Ujvari przekazał, że ma ona do dyspozycji unijny mechanizm ochrony ludności, który nie został jeszcze uruchomiony. Premier Donald Tusk rozmawiał już z szefową KE Ursulą von der Leyen. Eurodeputowani będą rozmawiać na temat kataklizmu w środę rano. Wniosek dotyczący pomocy finansowej z Funduszu Solidarności musi zostać złożony do 12 tygodni od dnia pierwszych strat. Premier Tusk już zapewnił, że w tej sprawie„wyciągniemy, co się da”.