Miliarder popiera byłego prezydenta. Policja na Florydzie zatrzymała mężczyznę, który prawdopodobnie zamierzał przeprowadzić zamach na życie byłego prezydenta Donalda Trumpa. Odbyło się to dwa miesiące po postrzeleniu Trumpa podczas wiecu. Sytuację skomentował miliarder Elon Musk i wyraził zdziwienie, że nikt nie próbuje zabić prezydenta Joe Bidena i wiceprezydent Kamali Harris. Jak poinformował na konferencji prasowej Ric Bradshaw, szeryf West Palm Beach, gdzie znajduje się klub golfowy Trumpa, około godziny 13.30 czasu lokalnego (19.30 w Polsce) agenci Secret Service zauważyli mężczyznę kryjącego się z karabinem typu AK-47 w krzakach pod ogrodzeniem klubu. Mężczyzna znajdował się około 300-500 metrów od Trumpa i miał celownik optyczny. Jak ocenił Bradshaw, biorąc pod uwagę celownik, nie była to daleka odległość.Ochrona prezydenta oddała w jego kierunku niecelnych 5-6 strzałów, po czym mężczyzna uciekł, zostawiając broń w krzakach i odjeżdzając czarnym Nissanem. Niedługo później kierowcę Nissana zatrzymano w sąsiednim hrabstwie. Obok karabinu z lunetą był wyposażony w płyty ceramiczne i kamerę GoPro.Były prezydent został ewakuowany i nic mu się nie stało. Podejrzany sprawca został aresztowany. Jest nim 58-letni Amerykanin Ryan Wesley Routh. Motywy jego działania są znane.Zamach na Trumpa. Kim jest Ryan Wesley Routh?Media przypominają, że w 2022 roku Ryan Wesley Routh zabarykadował się przed policją w domu w Karolinie Północnej. Postawiono mu później zarzut nielegalnego posiadania broni automatycznej.Ryan Routh był zagorzałym zwolennikiem wsparcia Ukrainy. Niedługo po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji napisał na portalu X, że jest gotów polecieć do Krakowa i udać się na Ukrainę, aby „walczyć i umrzeć”. Zapowiadał również, że będzie szukał rekrutów wśród afgańskich żołnierzy, którzy uciekli przed talibami, gotowych walczyć za Ukrainę.Był to kolejny zamach na Trumpa. 13 lipca Thomas Matthew Crooks wystrzelił osiem strzałów z budynku znajdującego się prawie 150 metrów od sceny w Butler w Pensylwanii, gdzie Trump organizował wiec wyborczy. Kula drasnęła prawe ucho byłego prezydenta. Zamachowiec został zastrzelony przez funkcjonariuszy.Na temat drugiej próby zabójstwa Trumpa wypowiedział się Elon Musk. Szef serwisu X odpowiedział na wpis internauty, który dopytywał : „Dlaczego oni chcą zabić Donalda Trumpa?”. „I nikt nawet nie próbuje zabić Bidena/Kamali” – napisał miliarder.Musk wspiera TrumpaMusk odpowiedział także na post spikera Izby Reprezentantów Mike'a Johnsona, który napisał: „Kelly i ja opuszczamy Mar-a-Lago (posiadłość Trumpa – przyp. red.), gdzie właśnie spędziliśmy kilka godzin z prezydentem Trumpem i jeszcze raz dziękujemy Bogu za ochronę go dzisiaj (w niedzielę). Żaden przywódca w historii Ameryki nie przetrwał więcej ataków i pozostał tak silny i odporny, że jest nie do zatrzymania”. „Rzeczywiście” – ocenił właściciel między innymi Tesli i SpaceX. W lipcu Musk poparł kandydaturę Trumpa na prezydenta i zapowiedział, że tworzy Super PAC (komitet polityczny mający zabiegać o wygraną kandydata w wyborach) pod nazwą America PAC, którego zadaniem będzie zbieranie funduszy na kampanię Trumpa.Republikanin zapowiedział ze swej strony, że „zdecydowanie” chciałby powierzyć Muskowi funkcję w swej przyszłej administracji, jeśli wygra wybory. Miliarder odpowiedział w serwisie X, że „jest gotów służyć”. W zeszłym tygodniu Trump zapowiedział, że Musk miałby stanąć na czele specjalnej komisji do spraw oszczędności budżetowych.Czytaj więcej: Szokujący wywiad. „Byłoby dobrze, gdyby Trump wygrał i przestał wspierać Ukrainę”