Wiesław Szczepański w „Gościu Poranka”. – Wiele osób odmawia ewakuacji, musimy do nich powracać, namawiać ich. Apelujemy do wszystkich mieszkańców zagrożonych terenów, by po pojawieniu się informacji ze strony urzędów miasta ewakuowali się – powiedział w „Gościu Poranka” Wiesław Szczepański, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. – Jest trudna sytuacja na całym odcinku górskim, mówię tutaj o Lądku-Zdroju, Stroniu Śląskim, Nysie, Kłodzku, Głuchołazach. Woda powoli się przesuwa. Liczymy na to, że zbiornik w Raciborzu jednak zatrzyma tę falę i że obronimy Wrocław, Opole, Kędzierzyn-Koźle i inne miasta, które są już dalej poza zbiornikiem – powiedział w „Gościu Poranka” Wiesław Szczepański.– Podejmujemy działania ratunkowe i pomocowe. Mamy zadysponowane wszystkie środki, jest do dyspozycji pięć helikopterów policji, w tym dwa black hawki. Mamy również trzy śmigłowce Straży Granicznej. Pierwszy już dzisiaj powinien wylądować i podjąć akcję. Są śmigłowce i zespoły ratowniczo-poszukiwawcze Ministerstwa Obrony Narodowej, tysiące żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, żołnierzy zawodowych, tysiące ochotników i strażaków – dodał.– Chciałbym podziękować wszystkim służbom, które dzisiaj ciężko pracują, pracownikom samorządowym, wojewódzkim, wszystkim tym, którzy pomagają. Chciałbym również podziękować spółce Orlen, która zdecydowała się tankować pojazdy policji, które uczestniczą w akcji na południu – powiedział wiceszef MSWiA.Stan klęski żywiołowejSzczepański poinformował, że do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wpłynęły wnioski trzech wojewodów – śląskiego, dolnośląskiego i opolskiego – z prośbą o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej w kilkunastu powiatach i miastach na prawach powiatu. – Są tam wymienione powiaty, które najbardziej zostały dotknięte powodzią, czyli powiat kłodzki, Bielsko-Biała, Wałbrzych, Jelenia Góra. W sumie około 16 powiatów – poinformował wiceminister.– Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej usprawni działanie służb, wprowadzi określone rygory w stosunku do społeczeństwa. Będą ograniczone prawa obywatelskie, ale pozwoli to nam ewakuować ludzi bez potrzeby ich zgody. Będziemy również mogli nakładać określone działania na przedsiębiorców, podejmować decyzje o określonym reglamentowaniu niektórych rzeczy. Usprawni to działanie wojewodów, którzy będą mogli sprawnie działać i wydawać decyzje. Zgodnie z konstytucją stan klęski żywiołowej jest wprowadzany na 30 dni, potem może być przedłużony przez Radę Ministrów, ale po uzyskaniu akceptacji Sejmu – dodał Szczepański.Zobacz także: Dramatyczna sytuacja szpitala w Nysie. Ewakuacja pacjentów„Wiele osób odmawia ewakuacji”– Wiele osób odmawia ewakuacji, musimy do nich powracać, namawiać ich. Apelujemy do wszystkich mieszkańców zagrożonych terenów, by po pojawieniu się informacji ze strony urzędów miasta ewakuowali się, przenosili się do miejsc bezpiecznych. Zapewniamy, że służby będą pilnowały ich dobytku, który pozostał w domu, choć znaczna jego część będzie zniszczona przez powódź – powiedział Szczepański.Sytuacja we Wrocławiu– Uważam, że jeżeli nawet by doszło do zalania Wrocławia, to nie powinna to być taka sytuacja jaka miała miejsce w 1997 r. W okolicach miasta poczyniono olbrzymie inwestycje, jest całkowicie zmieniona sytuacja, jeśli chodzi o kwestie melioracyjne i związane z ochroną powodziową. Zbiornik w Raciborzu będzie tę wodę przyjmował. Liczymy na to, że w najbliższym czasie pogoda będzie dla nas łaskawsza i fala przejdzie przez Wrocław w miarę bezpiecznie – stwierdził wiceszef MSWiA.Zobacz także: W Nysie zginął lekarz. Wracał ze szpitala w Prudniku