Chciał się zemścić za zatrzymanie? Co najmniej 60 strzałów z kałasznikowa oddał mężczyzna, zatrzymany do kontroli drogowej we wsi Oleszyn w obwodzie chmielnickim na Ukrainie. Napastnik ranił ciężko jednego z funkcjonariuszy oraz pasażera, z którym jechał. Został zatrzymany przez jednostkę specjalną ukraińskiej policji „KORD”. Do zdarzenia doszło w sobotę ok. godziny pierwszej w nocy we wsi Oleszyn. Policyjny patrol zatrzymał do kontroli samochód mieszkańca tego sioła, aby sprawdzić dlaczego złamał obostrzenia godziny policyjnej. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca jest pijany. Miał 1,27 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze uprzedzili mężczyznę, że będzie odpowiadał za „prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości”. Ten zaś powiedział im, że pójdzie do domu, aby załatwić sprawę samochodu. Pasażer auta został w środku.Strzały do policjantów Po chwili kierowca wrócił na miejsce z karabinkiem szturmowym Kałasznikow. I zaczął strzelać do policjantów. Ci zaś odpowiedzieli ogniem i wezwali posiłki, w tym specjalistyczną jednostkę „KORD”, zajmującą się m.in. działaniami antyterrorystycznymi. Napastnik zranił jednego z policjantów oraz swojego znajomego, który został w samochodzie. Ostrzelał także samochód jednostki specjalnej, która przyjechała na ratunek funkcjonariuszom znajdującym się pod ostrzałem. Antyterroryści zatrzymali strzelca. Okazało się, że oddał on co najmniej 60 strzałów. Policja teraz wyjaśnia motywy jego działania. Napastnik odpowie za zamach na funkcjonariusza publicznego. Może też usłyszeć zarzuty usiłowania zabójstwa.