Boris sieje spustoszenie. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej rozszerzył ostrzeżenia przed intensywnymi opadami deszczu na kolejne województwa. Sytuacja może być trudna niemal w całej Polsce. Najbliższe dni mają przynieść ulewne opady deszczu, zwłaszcza w południowej Polsce. Jest zagrożenie lokalnymi powodziami – poinformował w piątek IMGW. Ma to związek z wpływem niżu genueńskiego Boris. Ostrzeżenia III stopnia przed intensywnymi opadami deszczu IMGW wydał dla woj. dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego i małopolskiego – prognozowany jest tam deszcz o natężeniu umiarkowanym i silnym.W centralnej części woj. wielkopolskiego, a także na zachodzie woj. łódzkiego obowiązują ostrzeżenia II stopnia przed intensywnymi opadami deszczu – o natężeniu umiarkowanym i silnym.Od godz. 8 w sobotę 14 września przez całą dobę będą obowiązywały ostrzeżenia II stopnia przed silnym deszczem z burzami dla woj. podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego, północnej części małopolskiego i południowej części mazowieckiego. Prognozowany jest tam deszcz o natężeniu umiarkowanym, okresami silnym. Wysokość opadu miejscami do 90 mm. Będą też burze z porywami wiatru do 70 km/h, możliwy grad.Ostrzeżenia IMGW dla mazowieckiego i łódzkiegoIMGW wydał też ostrzeżenia I stopnia przed silnym deszczem z burzami dla centralnej części województwa mazowieckiego i wschodniej łódzkiego. Tu opady deszczu mają być umiarkowane, okresami silne. Wysokość opadu miejscami do 50 mm. Będą też burze z porywami wiatru do 70 km/h, może się pojawić grad.Z kolei Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło przed intensywnymi nawalnymi opadami i możliwymi podtopieniami w nocy z piątku na sobotę w woj. śląskim, małopolskim, dolnośląskim, opolskim, podkarpackim, świętokrzyskim, lubelskim i łódzkim oraz w części województw: mazowieckiego (powiaty: białobrzeski, garwoliński, grójecki, kozienicki, lipski, przysuski, Radom, radomski, szydłowiecki i zwoleński) i lubuskiego (powiat wschowski).Zobacz także: Słonie do odstrzału. Mięso ma trafić do ludzi „potrzebujących białka”Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski poprosił starostów o stały kontakt Powiatowych Centrów Zarządzania Kryzysowego z Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz bieżące raportowanie o sytuacji na ich terenie i zgłaszanie ewentualnych potrzeb wsparcia. Wystąpił też do Centrów Powiadamiania Ratunkowego (numer 112) o zwiększenie w najbliższy weekend liczby operatorów przyjmujących zgłoszenia. Także w Lubelskiem spodziewany jest w sobotę intensywny, nawalny deszcz – IMGW wydał tam ostrzeżenie drugiego stopnia. Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski poinformował w piątek, że służby zarządzania kryzysowego podjęły już działania prewencyjne.W związku z pogodą KW PSP Poznań odnotowała w piątek 22 interwencje, z czego 13 do lokalnych podtopień. Strażacy wspomagają też mieszkańców w napełnianiu worków piaskiem i w ich dystrybucji do miejsc wymagających zabezpieczenia.Część alertów odwołanaW Wielkopolsce odwołano jednak ostrzeżenie drugiego dla 20 powiatów: gnieźnieńskiego, gostyńskiego, jarocińskiego, kaliskiego i Kalisza, kolskiego, konińskiego i Konina, krotoszyńskiego, leszczyńskiego i Leszna, ostrowskiego, ostrzeszowskiego, pleszewskiego, rawickiego, słupeckiego, średzkiego, śremskiego, tureckiego i wrzesińskiego. Służby wojewody podały, że w tej części regionu sytuacja jest stabilna i pod kontrolą; nie ma bezpośredniego zagrożenia i należy śledzić komunikaty IMGW.Wieczorem w piątek strażacy podali, że na południu województwa opolskiego w wyniku intensywnych opadów deszczu interweniowali ponad 110 razy. Na rzece Białej Głuchołaskiej w Głuchołazach poziom wody przekroczył stan alarmowy o 2 metry. Problemy w innych krajachNa ulewy i powodzie przygotowują się również inne kraje, które są w zasięgu niżu genueńskiego Boris. W Czechach ostrzeżenia o możliwych powodziach dotyczą niemal całego kraju z wyjątkiem dwóch regionów na zachodzie. Premier Petr Fiala oświadczył w piątek, że trzeba być przygotowanym na najgorsze. W niektórych regionach nawet mowa o powodzi stulecia.Również Słowacja spodziewa się tzw. stuletniej wody na swoim odcinku granicznej z Czechami rzeki Morawa. Deszcz pada w prawie całym kraju. Tamtejszy minister środowiska Tomasz Taraba powiedział w piątek, że władze rozpatrują możliwość kontrolowanego uwolnienia wody z Morawy poza obszarem zamieszkanym.Także w Austrii w związku z intensywnymi opadami deszczu i śniegu sytuacja powodziowa jest trudna. Sporo szkód wyrządza również silny wiatr. Kulminacja opadów jest tam spodziewana w sobotę. Prognozowana dobowa suma opadów od soboty do niedzieli (15.09.2024) godz. 12 UTC wg modelu ICON-EU (fot. IMGW)