Europoseł ostro skomentował też decyzję Niemców o kontrolach na granicy. Europoseł KO Bartłomiej Sienkiewicz w programie "Pytanie dnia" TVP Info. Bartłomiej Sienkiewicz, poseł do Parlamentu Europejskiego z ramienia Koalicji Obywatelskiej odniósł się w programie „Pytanie Dnia” na antenie TVP Info do sprawy zatrzymania Ryszarda Czarneckiego, byłego europosła.Zarzuty dla Ryszarda CzarneckiegoJak powiedział polityk, nie ma wątpliwości co do Ryszarda Czarneckiego od momentu komunikatu OLAF, czyli Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych. Nie dziwi go reakcja Kaczyńskiego, który odciął się od byłego europosła PiS.– OLAF to agencja do ścigania ludzi, którzy dokonują kradzieży unijnych pieniędzy. Już dawno ogłosiła jego [Czarneckiego – red.] przewiny, PiS go bronił przez lata – mówił Bartłomiej Sienkiewicz w rozmowie z Dorotą Wysocką-Schnepf. – PiS ma jedna zasadę, nawet najgorszych złodziei spośród swoich szeregów będzie bronił do ostatka – dodał, a reakcję szefa PiS nazwał „wycofywaniem się rakiem”. Jego zdaniem sama ta reakcja Kaczyńskiego jest pośrednim potwierdzeniem stawianych byłemu europosłowi zarzutów. – Oni chronią po prostu złodziei – powiedział Sienkiewicz. Czarneckiego wsypał rektor Collegium Humanum?Sam Czarnecki, choć usłyszał zarzuty, uważa, że jest niewinny, zapowiedział też wyjazd z kraju.– Prędzej czy później Ryszard Czarnecki stanie przed wymiarem sprawiedliwości. Potwierdza swoje winy uciekając od odpowiedzialności – mówił Sienkiewicz.Odniósł się do sprawy akt Czarneckiego w garażu. – Prokurator trzymał akta postepowań wobec ludzi PiS, nie wykonując żadnej czynności w żadnym z postepowań, po to była prokuratura PiS-owi potrzebna – mówił Sienkiewicz.Politycy powinni zrzec się dyplomówCo dalej z karierą Ryszarda Czarneckiego? Sienkiewicz zarzekł się, że nie zamierza wyprzedzać sądu i wydawać wyroku. – Natomiast moim zdaniem politycznie Ryszard Czarnecki jest ilustracją odpowiedzialności politycznej całego PiS-u przez osiem lat – mówił europoseł.– To skompromitowany człowiek manifestacyjnie wyciągający publiczne pieniądze, jak cały PiS, niczym się nie różni – dodał. Jak dodał, „system sięgania po publiczne pieniądze, dysponowania nimi w celach partyjnych, był DNA PiS-u przez osiem lat, nie rozumiem dlaczego z Czarneckiego mamy robić jakąś szczególną postać”.Komentując fikcyjne zatrudnienie i fałszywe dyplomy z Collegium Humanum żony Ryszarda Czarneckiego powiedział, że nie potrafi tego zrozumieć. Jego zdaniem politycy KO, którzy uzyskali dyplomy na tej uczelni, powinni się ich zrzec. – Mam nadzieję, że tych tytułów się zrzekną, co jest najbardziej oczywistym ruchem – mówił Sienkiewicz.– Trudno oczekiwać, ze mamy aferę tego rodzaju i ktoś będzie się posługiwał takim dyplomem uznając, że wszystko jest w porządku, nie, nie jest w porządku – dodał.Kontrole na niemieckich granicach. „Zawrócono ponad cztery tysiące osób”Sprawę Collegium Humanum uznał za przykład szerszego kontekstu afer PiS-u. – Ten stopień demoralizacji musi być ukarany, bo jeśli nie, to oznacza, ze w Polsce wolno wszystko – powiedział Sienkiewicz.On sam tak rozumie pojęcie „demokracji walczącej”. – Nie jako literę prawa stworzona jako część przestępstwa, która usprawiedliwia przestępstwo. Trzeba zarówno znieść prawo, jak i ukarać przestępców – mówił.– Jeśli nie, to możemy się rozejść, nie ma reguł w państwie – dodał. Brak ukarania winnych byłby jego zdaniem sygnałem dla każdej kolejnej ekipy, że budżet państwa można traktować jak skarbonkę partyjną.– Wątpię, by PiS wrócił do władzy. Nie wygrają prezydenckich wyborów, to będzie ich gwóźdź do trumny – powiedział Sienkiewicz.Kontrole na granicach niemieckichEuroposeł został zapytany o decyzję Niemiec o przywróceniu kontroli granicznych. Jak tłumaczył, zażądał od frakcji EPP, do której należą KO i PSL, zajęcia się tą sprawą. – Nie może być tak, że z jednej strony Orban kpi sobie z wprowadzonych reguł prawa imigranckiego, a z drugiej Niemcy bez ostrzeżenia i konsultacji wprowadzają utrudnienia na granicach, tylko dlatego, że obecna ekipa kanclerza Olafa Scholtza zaczyna dramatycznie przegrywać wybory – powiedział europoseł KO.Jego zdaniem rosnące znaczenie faszystowskiej niemieckiej partii AfD, która kapitał polityczny zbija m.in. na sprawie migracji, to problem wewnątrzniemiecki. – Jeśli nie potrafią przekonać obywateli, niech ustąpią, ale nie rozmontowują Europy – skwitował Sienkiewicz.