Informację przekazał klub. W piątek ogłoszono oficjalnie, że Legię opuścił słoweński napastnik Blaż Kramer, który przenosi się do tureckiego Konyasporu. Zawodnik nie zagra w meczu przeciwko Rakowowi Częstochowa. Trener Legii Gonçalo Feio stwierdził, że „trzeba docenić Blaza i jego absolutnie profesjonalne podejście”. – Ten transfer skonkretyzował się dopiero za trzecim razem, wcześniej dwa razy było blisko, ale za każdym razem jego poziom skupienia i gotowości do pomocy drużynie był maksymalny. Ile dał tej drużynie – wiecie, nie muszę tego przedstawiać – podkreślił.Feio zaznaczył, że „jako trener Legii musisz być przygotowany na straty piłkarzy”. – Trzeba umieć zakontraktować, zachęcić, ale tak samo trzeba umieć się pożegnać. W interesie Blaza i jego rodziny było odejście. To mega wartościowy piłkarz i człowiek, ale klub jest gotowy na jego odejście – zapewnił Portugalczyk.Szkoleniowiec poinformował też, że poza Kolumbijczykiem Juergenem Elitimem, który z powodu kontuzji nie gra od początku sezonu, pozostali jego podopieczni są gotowi do gry przed następnym meczem z Rakowem Częstochowa.– Sytuacja zdrowotna jest niemal optymalna. Oczywiście, wszyscy ubolewamy z powodu braku „Elego”, ale wszyscy pozostali są do dyspozycji. To jest wynikiem podejścia, profesjonalizmu piłkarzy i pracy całego sztabu – podkreślił.Zobacz też: Polacy bliżej mistrzostw Europy. Ważna wygrana w Bułgarii