Strażacy mają pełne ręce roboty. Niż genueński dał się we znaki także w Słowenii. Po intensywnych opadach deszczu woda zagraża dużym miastom – Celje i Koper. Najgorsza sytuacja jest w miejscowości Żalec, gdzie superkomórka burzowa spowodowała nawalne opady deszczu. Woda zalała budynki mieszkalne, parkingi i przejścia podziemne. Do tego silny wiatr powalił drzewa i słupy energetyczne. Część mieszkańców pozostaje bez prądu. Woda doprowadziła także do osuwisk ziemi. Powódź w SłoweniiDo godz. 6 rano w piątek strażacy interweniowali 454 razy. Połowa zgłoszeń miała miejsce w okolicach Kopru, a 97 w pobliżu Celje. Deszcz ma padać dalej, a stan wód w rzekach wciąż się podnosić. Na szczęście, nic nie wskazuje na to, że w Słowenii powtórzy się katastrofalna powódź z 2023 roku.