Politycy z USA i Wielkiej Brytanii jadą do Kijowa. Szef brytyjskiej dyplomacji David Lammy oraz sekretarz stanu USA Antony Blinken odwiedzą w środę Ukrainę. Politycy chcą rozmawiać między innymi o aktualnych potrzebach ogarniętego wojną kraju. – Mogę potwierdzić, że Tony i ja udamy się w tym tygodniu do Kijowa. Będzie to pierwsza wspólna wizyta tego rodzaju od ponad dekady – oznajmił Lammy na wspólnej konferencji prasowej z Blinkenem. Amerykański sekretarz stanu przyjechał właśnie do Wielkiej Brytanii.David Lammy przekonywał, że wizyta podkreśli zaangażowanie Zachodu w sprawy Kijowa. Antony Blinken z kolei zaznaczył, że przypadnie ona w kluczowym momencie dla Ukrainy, w środku „intensywnego jesiennego sezonu wojennego" oraz nasilających się bombardowań ukraińskich miast i infrastruktury energetycznej.Szef dyplomacji USA zapowiedział, że wraz z Lammym będą rozmawiać z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim o tym, czego najbardziej potrzebuje Ukraina, a także o integracji tego kraju z NATO i UE. Blinken przyznał też, że spodziewa się, iż tematem będzie ewentualne rozluźnienie ograniczeń użycia amerykańskiej i brytyjskiej broni dalekiego zasięgu przeciw celom w Rosji.Szefowie dyplomacji USA i Wielkiej Brytanii potwierdzili przy okazji, że Rosja otrzymała od Iranu dostawy rakiet balistycznych, zapowiedzieli, że wkrótce ogłoszą wspólne sankcje. Tymczasem Departament Stanu USA ogłosił, że szef amerykańskiej dyplomacji w czwartek odwiedzi Polskę. Antony Blinken spotka się z „wysokimi rangą przedstawicielami władz".CZYTAJ TEŻ: Antony Blinken przyjedzie do Polski