To pierwszy taki przypadek. W USA odnotowano 14. przypadek AH5N1 w tym roku i co niepokojące, jest to pierwszy przypadek bez kontaktu z chorymi zwierzętami. Ptasia grypa H5N1 wyjątkowo sprawnie przeskoczyła z ptaków na ssaki. Masowo szerzy się wśród zwierząt, powoduje też zachorowania wśród ludzi. Naukowcy bacznie ją obserwują.Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) od stycznia 2003 r. do lutego 2024 r. odnotowała u ludzi 887 zakażeń tym patogenem w 23 krajach na świecie. Niepokojąca jest wysoka śmiertelność. Spośród tych infekcji aż 462 zakończyło się zgonem zainfekowanych pacjentów. Czytaj także: Grozi nam nowa epidemia? WHO zwołuje specjalny komitetPierwsze zakażenie bez kontaktu z chorym zwierzęciemW USA odnotowano 14. przypadek AH5N1 w tym roku i co niepokojące: jest to pierwszy przypadek bez kontaktu z chorymi zwierzętami. „Pacjent był hospitalizowany, miał schorzenia współistniejące, był leczony lekami przeciwwirusowymi na grypę, następnie został wypisany i wyzdrowiał. Nie było kontaktu z chorymi zwierzętami” – potwierdziła Amerykańska Agencja Prewencji Chorób CDC.„Próbka pobrana od pacjenta pierwotnie dała wynik pozytywny na grypę typu A, ale negatywny na sezonowe podtypy wirusa grypy typu A. To spowodowało konieczność przeprowadzenia dodatkowych badań” – relacjonuje Agencja.Nie potwierdzono transmisji z człowieka na człowieka Na szczęście nie potwierdzono transmisji AH5N1 z człowieka na człowieka, więc sytuacja epidemiczna się nie zmienia. „Nie zidentyfikowano transmisji między bliskimi. Nie zaobserwowano żadnych oznak nietypowej aktywności grypy w stanie Missouri. Ryzyko dla ogółu społeczeństwa ze strony H5N1 pozostaje niskie. Zalecenia dotyczące wirusa H5 nie uległy zmianie” – uspokaja CDC.