Bunt potomków Gustave'a Eiffla. Potomkowie inżyniera Gustave'a Eiffla sprzeciwiają się utrzymaniu kółek olimpijskich na słynnej wieży, którą zaprojektował, co najmniej do 2028 roku. Taki był pomysł mer Paryża. Zaproponowali, aby miasto „symbolicznie przekazało je” Los Angeles do końca 2024 roku. W komunikacie prasowym Stowarzyszenie Potomków Gustave'a Eiffla potwierdziło swoje "nieprzychylne stanowisko" wobec "ostatecznego utrwalenia pierścieni (...) po roku olimpijskim 2024, bez wyraźnej daty ich usunięcia".6 września mer Paryża Anne Hidalgo powtórzyła, że chciałaby, aby koła przymocowane do słynnej wieży, która należy do miasta, pozostały na historycznym zabytku do igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku, „a nawet dłużej”.Zobacz także: Imponujący dorobek medalowy Polaków. Paralimpijczycy zakończyli rywalizacjęStanowisko to, wyrażone już wkrótce po otwarciu igrzysk i potwierdzone kilka dni temu, wywołało oburzenie obrońców dziedzictwa i przeciwników Hidalgo.Co dalej z kołami olimpijskimi na wieży Eiffla?– Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że pierścienie zostały powiązane z wieżą Eiffla na czas trwania igrzysk olimpijskich – wyjaśnili potomkowie słynnego inżyniera, potwierdzając jednocześnie swój sprzeciw wobec projektu.Ich zdaniem „zawieszenie kół olimpijskich (...) znacząco zmienia zarówno wizualne, jak i symboliczne aspekty wieży Eiffla”.„Kolorowe, duże i umieszczone w głównej osi dostępu do wieży, tworząc silną nierównowagę, pierścienie znacząco zmieniają bardzo czyste formy pomnika” – stwierdzili w komunikacie prasowym członkowie Stowarzyszenia Potomków Gustave'a Eiffla.Zobacz także: Piękny gest polskiej olimpijki. Przekazała medal na aukcjęObecność kółek na wieży po zakończeniu igrzysk jest również sprzeczna z „neutralnością i znaczeniem, jakie przez lata zyskała wieża Eiffla, która stała się symbolem Paryża, a nawet całej Francji na całym świecie”. Protestujący argumentują, że „nie ma wcześniejszego związku tematycznego ani historycznego między wieżą a igrzyskami”.Dodali, że są otwarci na dialog z mer miasta.