Ogłoszono stan wyjątkowy. Strażacy walczą z gigantycznymi pożarami, które pustoszą Kalifornię. W sobotę palić się zaczęło się ponad 17 tysięcy hektarów. Mieszkańcy hrabstwa San Bernardino porzucają swoje domostwa. Ogień zagraża ponad 35 tysiącom budynków. Przyczynami pożarów jest przede wszystkim temperatura. Strażacy wciąż nie opanowali pożaru lasu, który w czwartek wybuchł ok. 120 km na wschód od Los Angeles. W akcji gaśniczej bierze udział 630 strażaków.Gubernator Kalifornii ogłosił już stan wyjątkowy. W tym roku w Kalifornii wybuchło już 5755 pożarów, które strawiły ponad 300 tysięcy hektarów ziemi. Zniszczonych lub poważnie uszkodzonych zostało 1300 budynków.