Gangster zginął zastrzelony. Ponad 3 tys. osób wzięło udział w pogrzebie bossa lokalnej mafii w mieście Kanding na Tajwanie – donosi portal Taiwan News. Dziennikarze uwiecznili kolejkę ponad 50 supersamochodów o łącznej wartości ponad 21,7 milionów dolarów amerykańskich, którymi przyjechali na uroczystość niektórzy z żałobników. Policja wykorzystała okazję i zatrzymała dwie poszukiwane osoby. Chen Hsu-hao, uważany za bossa mafii w powiecie Pindong, na południu Tajwanu, został śmiertelnie postrzelony 15 sierpnia w mieście Kaohsiung.W środę odbył się jego pogrzeb, w którym uczestniczyło ponad 3 tys. osób. Głównie z półświatka, ale także, jak podaje portal Taiwan News, byli to przedstawiciele partii politycznych: Demokratycznej Partii Postępowej, Kuomintangu i Tajwańskiej Partii Ludowej. Przewodniczący Rady hrabstwa Pindong również wziął udział w ceremonii. – To zupełnie normalne, że przyjaciele żegnają się przyjacielsko – przekonywał urzędnik. Akcja policjiWzdłuż trasy konduktu pogrzebowego policja rozmieściła 271 funkcjonariuszy, ustawiając kilka punktów kontrolnych. Funkcjonariusze sprawdzili 1348 żałobników, w wyniku czego zatrzymano dwóch ściganych przestępców i odnaleziono dwie zaginione osoby. Dziennikarze portalu zwrócili uwagę, że na drodze prowadzącej do miejsca ceremonii, zaparkowanych było 51 supersamochodów o łącznej wartości ponad 21,7 miliona dolarów amerykańskich. „Jeden z właścicieli samochodów zauważył, że była to największa procesja samochodów sportowych widziana na pogrzebie w ciągu ostatnich trzech lat” – donosi portal.