Izraelska operacja przeciwko palestyńskim bojownikom. W Dżeninie na północy okupowanego Zachodniego Brzegu odbyła się największa od lat operacja wymierzona w palestyńskich bojowników. Agencje Reutera i AP, powołując się na świadków, poinformowały, że izraelskie wojska opuściły właśnie miasto. Dżenin jest zniszczony. W walkach zginęło kilkadziesiąt osób. Izraelska operacja na północy Strefy Gazy rozpoczęła się 28 sierpnia nad ranem. Setki wojskowych wspieranych przez drony i śmigłowce wkroczyły wtedy do kilku miast Zachodniego Brzegu, między innymi Dżeninu, Tulkarmu, Tubasy i Nablusu.Celem ofensywy było rozbicie rosnących na tych terenach w siłę palestyńskich ugrupowań terrorystycznych, przede wszystkim Hamasu i Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu, a także powstrzymanie przygotowywanych ataków na Izrael. Lokalne media szacują, że to największa taka operacja od zakończenia drugiej intifady w 2005 roku. Według tamtejszego ministerstwa zdrowia w walkach zginęło 39 Palestyńczyków, z czego 21 w samym Dżeninie. Izraelska armia poinformowała, że zabiła ponad 30 bojowników, w tym 14 w Dżeninie, a wśród zabitych byli wyższej rangi dowódcy ugrupowań terrorystycznych.Mieszkańcy musieli się ewakuowaćDżenin był miejscem zaciekłych walk. Izraelska armia odcięła dostawy wody i prądu, tysiącom mieszkańców polecono opuścić swoje domy, cześć zabudowy została zniszczona przez buldożery, wojsko rozkopało też około 20 kilometrów ulic w środku miasta w obawie przed podłożonymi tam ładunkami wybuchowymi – relacjonował Reuters. Armia poinformowała, że rozbroiła kilkadziesiąt ładunków wybuchowych podłożonych przy drogach.Teraz w Dżeninie usuwane są gruzy, ludzie wracają do swoich domów, odbywają się też pogrzeby, w niektórych z nich uczestniczą tysiące ludzi, w tym uzbrojeni bojownicy – dodała agencja Reutera. AP dodaje, że w piątek rano wojska izraelskie wycofały się również z Tulkarmu i Fary. Armia przekazała jednak w komunikacie, że jej oddziały „kontynuują operację aż do osiągnięcia jej celów". Według AP jednak w piątek w centrum Dżeninu nie było już izraelskich żołnierzy.Napięcie na już wcześniej targanym przemocą Zachodnim Brzegu wzrosło po wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią 2023 roku. Zintensyfikowały się naloty izraelskiego wojska na palestyńskie bojówki, a także napaści żydowskich osadników na palestyńskie wsie i zamachy organizowane przez Palestyńczyków. Od października ubiegłego roku na Zachodnim Brzegu zginęło ponad 670 Palestyńczyków i kilkudziesięciu Izraelczyków.CZYTAJ TEŻ: Jak zginęli pasażerowie Bayesiana? Są pierwsze wyniki sekcji zwłok