Nadal trwa akcja ratunkowa. Rosjanie zaatakowali w piątek Pawłohrad w obwodzie dniepropietrowskim. Liczba rannych w ataku wzrosła do 50 osób – powiedział gubernator Siergiej Łysak. Według jego informacji jest jedna ofiera śmiertelna. Wojsko rosyjskie wystrzeliło w kierunku Pawłohradu pięć rakiet balistycznych Iskander – przekazały siły powietrzne Ukrainy. Pociski trafiły w bloki mieszkalne i infrastrukturę miejską. W kilku miejscach wybuchły pożary.„Nie zabrakło zniszczeń. Zagrożenie utrzymuje się, więc zachowujemy ciszę informacyjną. Pozostańcie w schronach do czasu odwołania alarmu” – napisał szef władz obwodu dniepropietrowskiego Serhij Łysak.Władze podały później, że 61 osób zostało rannych. „Troje z nich to dzieci. Oprócz 9-letniej dziewczynki chłopcy w wieku 11 i 4 lat zostali ranni w ataku rakietowym na miasto. Wśród osób przebywających w szpitalu dwie są poważnie ranne. Lekarze robią wszystko, aby je uratować” – dodał Łysak.