Zostaną poddane szczegółowym badaniom. Podczas prac budowlanych na Placu Klasztornym w Bytomiu znaleziono m.in. dwa szkielety. Magistrat w czwartek poinformował, że wraz z innymi artefaktami zostaną poddane szczegółowym badaniom. Dwa szkielety, pierwszy najprawdopodobniej kobiecy, a drugi o jeszcze nieokreślonej płci, późnogotyckie i renesansowe kafle piecowe, żelazne gwoździe, ceramiczne naczynia oraz monetę znaleziono podczas prac związanych z podłączeniem sieci ciepłowniczej do budynków parafii ewangelicko-augsburskiej.„Dla historii Bytomia, który w tym roku obchodzi jubileusz 770-lecia nadania praw miejskich, takie odkrycia, jakich właśnie dokonaliśmy, to dowód, jak wiele niewiadomych wciąż kryje się pod ziemią” – powiedział cytowany przez Urząd Miejski w Bytomiu archeolog Jarosław Święcicki ze Stowarzyszenia Naukowego Archeologów Polskich oraz Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Dwa metry pod ziemiąPrace archeologiczne wykonano w wykopie o długości około ośmiu metrów i głębokości do dwóch metrów. Znalezione tam artefakty przekazano do dalszych badań w Muzeum Górnośląskim.Znaleziska dokonano w pobliżu dawnych murów miejskich w południowo-wschodnim kwartale średniowiecznego Bytomia. Miasto ulokowano na prawie magdeburskim w 1254 r. W pobliżu miejsca, w którym prowadzono prace archeologiczne, znajdował się dom wójta oraz łaźnia, a także drewniany kościół oraz klasztor franciszkanów.