Nowe władze spółki przeprowadziły audyt. Prokuratura Okręgowa w Szczecinie wszczęła śledztwo w sprawie wyrządzenia szkody finansowej o znacznej wartości w Stoczni „Wulkan” – poinformowało Radio ZET. Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożyły nowe władze spółki, po tym jak przeprowadziły audyt finansowy i odkryły szereg nieprawidłowości. Jak wynika z informacji, do których dotarło Radio ZET, straty szczecińskiej Stoczni „Wulkan” przekroczyły 135 milionów złotych. Audyt finansowy miał wykazać nietrafione i niekompetentnie przeprowadzone inwestycje przez poprzednie władze stoczni. Sprawa dotyczy między innymi programu budowy polskiego promu, który zakończył się fiaskiem i powstaniem jedynie stępki kosztującej około 800 tysięcy złotych.Były minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki (późniejszy premier) ogłosił w 2017 roku w Szczecinie start programu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. – Stępka, rekwizyt na konferencji Morawieckiego, kosztowała 725 tysięcy złotych – poinformował wiosną 2024 r. wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka. Kolejne 100 tysięcy złotych pochłonęło składowanie stępki.Zdaniem nowych władz Stoczni „Wulkan” finansową klapą była także budowa suchego doku dla Stoczni „Gryfia”, który ma kosztować trzy razy więcej, niż zakładano. – Zostało wszczęte śledztwo w sprawie wyrządzenia szkody finansowej znacznych rozmiarów przez osoby, które zajmowały się finansami spółki. Dokładne rozmiary szkody będą badane w najbliższych tygodniach w ramach prowadzonego postępowania – powiedziała Radiu ZET Alicja Macugowska-Kyszka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.Zobacz także: Morawiecki: Decyzja PKW w sprawie sprawozdania finansowego PiS haniebna