Raport mówi o gęstej mgle. Główną przyczyną katastrofy śmigłowca, w której zginął prezydent Iranu Ebrahim Raisi, były złe warunki pogodowe, w tym gęsta mgła – podała w niedzielę irańska telewizja państwowa, opisując raport końcowy ze śledztwa w tej sprawie. Raisi, w którym widziano potencjalnego następcę najwyższego przywódcy, ajatollaha Alego Chameneia, zginął 19 maja, gdy wiozący go helikopter rozbił się w górskim regionie w pobliżu granicy z Azerbejdżanem.Maszyna uderzyła w zbocze góry i całkowicie spłonęła. Prezydent Raisi wracał z uroczystości otwarcia tamy na rzece Araks na granicy Iranu i Azerbejdżanu, w której uczestniczył wraz z prezydentem Azerbejdżanu Ilhamem Alijewem. W jego konwoju znajdowały się trzy helikoptery; dwa z nich bezpiecznie dotarły do celu.Winna zła pogoda„Główną przyczyną katastrofy śmigłowca były skomplikowane warunki pogodowe w regionie” – napisano w raporcie ze śledztwa, cytowanym przez irańską telewizję.Czytaj też: Islandia: USA oskarżają Iran. Ataki hakerów na sztaby wyborcze Trumpa i HarrisRaport przygotował specjalny komitet wyznaczony przez irańskie wojsko do zbadania katastrofy. W maju siły zbrojne ogłosiły, że nie znaleziono dowodów mogących świadczyć o zamachu lub ataku – przypomniała agencja Reutera. Przedterminowe wybory prezydenckie wygrał na początku lipca 69-letni Masud Pezeszkian.