Członek PKW dla portalu tvp.info. Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych. – Zgłaszałem większe nieprawidłowości PiS, mówiłem o Telewizji Polskiej i „Wiadomościach”, chciałem żeby wyliczono ekwiwalent reklamowy, który mi wyszedł za kampanię na poziomie 4 mln zł, ale tych naruszeń Państwowa Komisja Wyborcza nie uwzględniła – mówi portalowi tvp.info członek Komisji Ryszard Kalisz. Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku – poinformował w czwartek szef PKW Sylwester Marciniak. Jak wskazał, dotacja dla komitetu zostanie pomniejszona o 10,8 mln zł, zaś jeśli chodzi o subwencję, partia może być jej pozbawiona na trzy lata. – Ta decyzja jest jedyną, która w tych warunkach była możliwa. Została podjęta większością pięciu głosów na dziewięciu członków PKW. Przeciwko były osoby zgłaszane do PKW przez PiS – pan mecenas Arkadiusz Pikulik, Mirosław Suski i pan sędzia Wojciech Sych, a wstrzymał się sędzia przewodniczący Sylwester Marciniak. Ja i pozostali członkowie PKW – Ryszard Balicki, Paweł Gieras, Konrad Składkowski i Maciej Kliś – byliśmy za – relacjonuje mec. Kalisz.Co stracił PiS? Jak tłumaczy prawnik, dotacja dla partii za kampanię zostanie obniżona o ponad 10 mln zł. – Natomiast wszystkie kolejne subwencje do końca kadencji będą obniżone również o mniej więcej 10 mln złotych. Ponadto jesienią będzie przyjęcie sprawozdania rocznego PiS za 2023 rok. Jeżeli wykryliśmy nieprawidłowości w sprawozdaniu z kampanii, to siłą rzeczy rzutuje to na sprawozdanie roczne i gdyby PKW nie przyjęła sprawozdania rocznego za 2023 rok, to PiS straci subwencje na wszystkie cztery lata tej kadencji do 2027 roku. Wtedy następuje przepadek tej kwoty – ocenia członek Komisji w rozmowie z portalem tvp.info.Jak dodaje, zgłaszał „większe nieprawidłowości PiS”. – Mówiłem również o Telewizji Polskiej i „Wiadomościach”, chciałem żeby wyliczyć ekwiwalent reklamowy, który mi wyszedł za kampanię na poziomie 4 mln zł. Chciałem też, żeby jeszcze te pikniki 800 plus zostały doliczone, ale tych naruszeń PKW nie uwzględniła – wskazał mec. Kalisz.Co mówią przepisy?Przepisy Kodeksu wyborczego bezwzględnie nakazują odrzucenie sprawozdania finansowego, jeśli środki pozyskane, przyjęte lub wydatkowane z naruszeniem przepisów przekraczają 1 proc. wszystkich środków komitetu. W przypadku komitetu PiS kwota nieprawidłowego finansowania musiałaby sięgnąć 387 tys. zł (jak wynika ze sprawozdania finansowego komitetu PiS, łączne przychody opiewają na 38 mln 781 tys. zł).Co ważne, kwestionowane finansowanie musi mieścić się w ramach kampanii wyborczej, a więc w przypadku sprawozdań dotyczących ubiegłorocznych wyborów badany jest tylko okres od 8 sierpnia do 13 października 2023 roku.W razie odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego subwencja budżetowa na działalność statutową i dotacja podmiotowa przysługująca partii zostaną pomniejszone o kwotę stanowiącą równowartość trzykrotności wysokości środków pozyskanych lub wydatkowanych z naruszeniem przepisów. Przy czym to pomniejszenie nie może przekroczyć 75 proc. wysokości dotacji lub subwencji. Czytaj więcej: Jest decyzja PKW w sprawie subwencji dla PiS [WIDEO]