W co gra Pekin? Resort handlu Chin oświadczył w czwartek, że nie zastosuje tymczasowych środków antydumpingowych wobec importowanej z UE brandy, mimo że w ramach wszczętego postępowania uznał, że ceny alkoholu były zaniżone. Postępowanie to było postrzegane jako wymierzone we Francję, która naciskała na Komisję Europejską, by wszczęła dochodzenie w sprawie chińskich aut elektrycznych. W opublikowanym na stronach resortu wstępnym orzeczeniu z dochodzenia, które wszczęto w styczniu, napisano, że pochodząca z UE brandy była sprzedawana na lokalny rynek z marżą w przedziale 30,6-39,0 proc., co było „istotną szkodą” dla krajowej branży oraz że „istniał związek przyczynowy między dumpingiem a stratami”.Agencja Reutera oceniła, że decyzja o nienakładaniu środków karnych ma pomóc Pekinowi przekonać państwa członkowskie UE, by w październikowym głosowaniu odrzuciły propozycję Komisji Europejskiej dotyczącą przyjęcia dodatkowych ceł w wysokości do 36,3 proc. na pojazdy elektryczne wyprodukowane w Chinach.Oprócz dochodzenia w sprawie brandy Pekin wszczął w ostatnich miesiącach postępowania antysubsydyjne dotyczące produktów wieprzowych. Pod koniec sierpnia po opublikowaniu przez Brukselę zmienionego planu taryfowego dla pojazdów elektrycznych wyprodukowanych w Chinach Pekin z kolei wziął pod lupę produkty mleczne z UE.ZOBACZ TAKŻE: Inwazja Chin na Tajwan. „To byłoby gorsze niż wojna w Ukrainie i Covid”