Nowe przepisy weszły w życie. Każdego dnia przed punktami w sądzie odpowiedzialnymi za wydawanie zaświadczeń o niekaralności gromadzą się długie kolejki. To efekt nowych przepisów dotyczące ochrony dzieci, które można znaleźć w tzw. „Ustawie Kamilka”. Większość ze stojących osób w kolejce to nauczyciele. Szczegółową kontrolę musi jednak przejść każdy, kto ma jakąkolwiek styczność z dziećmi w miejscu pracy, nawet jeśli dotyczy to krótkiego wykładu czy prowadzenia zajęć np. z gimnastyki korekcyjnej.– W tym momencie każdy, kto ma zajęcia z małoletnimi albo jest zatrudniony w instytucji, która pracuje z takimi osobami, musi być dokładnie sprawdzony. Chodzi tu o zaświadczenie o niekaralności oraz sprawdzenie w rejestrze pedofili przez dyrektora placówki – mówi dla TVP Info Tomasz Marmaj, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych w Rzeszowie.Problemy z praktykamiBiurokracja dotyka jednak nie tylko szkół, ale także zakładów pracy. Firma ma obowiązek przedstawienia zaświadczenia o niekaralności dla wszystkich pracowników, którzy teoretycznie mogą „zetknąć się” z małoletnimi. Jest to problematyczne przede wszystkim dla przedsiębiorstw oferujących praktyki. Te zaczynają rezygnować z tego typu usług.– Szkoły były przygotowane na zmiany w przepisach wcześniej, ale przemysł i inne branże dowiedziały się o tym stosunkowo późno. Znam przykłady firm, które nie będą wprowadzać tych standardów, bo po pierwsze ktoś musiałby to zrobić, a po drugie nie chcą od każdego nowego pracownika żądać zaświadczenia kosztującego 30 złotych – ujawnił Marmaj.Nieelastyczne przepisy?„Ustawa Kamilka” zaczęła obowiązywać od 15 sierpnia. Nowelizacja przepisów o ochronie dzieci została przyjęta po tragicznej śmierci ośmioletniego Kamila z Częstochowy, który został skatowany na śmierć przez ojczyma, choć o jego dramacie wiedziało szereg instytucji – w tym szkoła, do której uczęszczał.– Osobiście uważam, że te rozwiązania chroniące dzieci powinny być wprowadzone, ale z większą elastycznością. W tym momencie niezależnie czy to szkoła podstawowa, czy liceum, musimy działać tak samo. Jest to problematyczne, bo tak samo muszę traktować osobę, która prowadzi warsztaty w małej grupie z najmłodszymi i wykładowcę na konferencji, gdzie przebywa 200 niemal dorosłych uczniów w otoczeniu 50 nauczycieli – zakończył Marmaj.Zaświadczenie o niekaralności można pobrać online, jednak czas oczekiwania wynosi ponad dwa tygodnie.