Odkrycie koło warszawskiej Kępy Tarchomińskiej. Ojciec Krzysztofa Dymińskiego, szukający od roku zaginionego syna, znalazł na brzegu Wisły na wysokości Kępy Tarchomińskiej ludzką czaszkę i kości. Interweniowała policja. – Zgłoszenie wpłynęło przed godziną 8.00. Znaleziono fragment czaszki, a także kości. Zostały przewiezione do zakładu medycyny sądowej – mówi podkomisarz Jacek Wiśniewski ze stołecznej policji.Na miejsce, gdzie dokonano odkrycia, popłynął policyjny patrol rzeczny.Zobacz także: Auto na dnie Kanału Grunwaldzkiego. W środku znaleziono ciałoKrzysztof Dymiński zaginął ponad rok temu, 27 maja 2023 r. Miał wtedy 16 lat. Od tego czasu szuka go ojciec wraz ze znajomymi i nurkami. Pod koniec marca tego roku znalazł w rzece ciało człowieka.