Sytuacja na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu jest napięta. Pięciu Palestyńczyków zginęło w izraelskim nalocie na obóz Nur Szams na okupowanym Zachodnim Brzegu w nocy z poniedziałku na wtorek – podało ministerstwo zdrowia Autonomii Palestyńskiej. Jak dodało, tej samej nocy niedaleko Betlejem żydowscy osadnicy zastrzelili jednego Palestyńczyka i ranili trzech. Izraelska armia przekazała, że zaatakowała z powietrza centrum operacyjne bojowników w położonym obok Tulkarm Nur Szams. Nie podano dalszych szczegółów operacji. Jeden z domów został zbombardowany przez dron, słychać było cztery głośne eksplozje – dodała palestyńska agencja prasowa Wafa.Starcia między żydowskimi osadnikami a Palestyńczykami Tej samej nocy w jednej ze wsi w okolicach Betlejem doszło do starć między żydowskimi osadnikami a Palestyńczykami – przekazał portal Times of Israel. Według izraelskiej armii Palestyńczycy obrzucali kamieniami izraelskie auta jadące pobliską autostradą. Do wsi przybyli osadnicy, doszło do starć, które przerwali wojskowi, otwierając ogień. Żołnierze ranili kilku Palestyńczyków, armia przekazała, że bada sprawę śmierci jednego z nich - podał portal. Zabity mężczyzna został zidentyfikowany przez media jako arabski obywatel Izraela, który mieszkał na Zachodnim Brzegu. Zobacz także: Lider Hezbollahu ostrzega: „Izrael przekroczył wszystkie czerwone linie” Hamas wezwał we wtorek mieszkańców Zachodniego Brzegu do „dnia gniewu i mobilizacji” oraz oporu wobec osadników. Napięta sytuacja Sytuacja na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu była bardzo napięta jeszcze przed wybuchem wojny w Strefie Gazy, ale po 7 października 2023 r. jeszcze się zaostrzyła. Zintensyfikowały się naloty izraelskiego wojska na grupy palestyńskich bojówek, a także napaści żydowskich osadników na palestyńskie wsie i zamachy organizowane przez Palestyńczyków. Od października ubiegłego roku zginęło tam co najmniej 637 Palestyńczyków i 33 Izraelczyków. Międzynarodowa reakcjaPod koniec lipca izraelski Sąd Najwyższy nakazał rządowi zwiększenie ochrony Palestyńczyków przed przemocą osadników i skrytykował policję za podejmowanie niewystarczających środków. Sprawa budzi też coraz większą krytykę międzynarodowej opinii publicznej. USA, UE, Wielka Brytania i inne państwa nałożyły w ostatnim czasie sankcje na niektóre grupy radykalnych osadników. Na rządzonym przez świecką partię Fatah Zachodnim Brzegu rośnie z kolei poparcie dla terrorystycznego Hamasu, który 7 października zaatakował Izrael, wywołując trwającą do dziś wojnę. Izraelskie służby bezpieczeństwa ostrzegały w ostatnim czasie przed niebezpieczeństwem związanym zarówno ze wzrostem "żydowskiego terroryzmu" ekstremistycznych osadników, jak i palestyńskich grup zbrojnych, które mogą powrócić do taktyki masowych zamachów na Izraelczyków, w tym ataków samobójczych. Zobacz także: Przywódca Hezbollahu grozi zemstą. „Izrael przekroczył czerwoną linię”