Możliwe setki milionów utraconych przychodów. Decyzja Mateusza Morawieckiego mogła kosztować PKP Cargo setki milionów złotych utraconych przychodów, gdy kontrahenci musieli ustąpić pierwszeństwa ówczesnemu premierowi. Prokuratura powierzyła CBA prowadzenie śledztwa w tej sprawie. O sprawie poinformowała prokuratura na X. Chodzi w niej o decyzję Mateusza Morawieckiego w sprawie transportu węgla z lipca 2022 roku. Prokuratura powierzyła śledztwo CBA. O co chodzi w decyzji węglowej byłego premiera?Pod koniec lipca 2022 roku ówczesny premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o transporcie 4,5 mln ton węgla dla gospodarstw domowych sprowadzonego do Polski morzem po wybuchu wojny w Ukrainie. Rezygnacja z rosyjskiego węgla pozostawiła braki, które wymagały uzupełnienia.Śledczy wskazują jednak, że premier wydał decyzję bez wcześniejszego porozumienia z resortem aktywów państwowych, któremu podlega PKP Cargo, a także bez uchwały ówczesnego zarządu samej spółki. PKP Cargo na polecenie premiera wiozła węgiel dla spółek Węglokoks i PGE Paliwa – kontrakt zrealizowała, a odbiorcy pokryli już koszty operacji. Jednak – jak uważa obecny zarząd logistycznego giganta – realizacja decyzji premiera jest jedną z głównych przyczyn obecnego finansowego wykolejenia spółki. Czytaj więcej: Zmiany w PKP Cargo. Odwołano dwóch dyrektorówSpółka miała utracić potencjalne przychody z wcześniej zawartych kontraktów, które musiały poczekać na swoją kolej, do czasu realizacji decyzji węglowej. Spółka ma do tej pory ponosić konsekwencje tych wydarzeń.Obecny zarząd poprosił o rekompensatę MAP, której mu odmówiono, tłumacząc, że koszty rozwiezienia ściągniętego drogą morską węgla zostały już pokryte. Ponadto taka rekompensata stanowiłaby formę pomocy publicznej, a zgodę na takich ruch musiałaby wcześniej wydać Unia Europejska.Finanse PKP CargoPKP Cargo wyraziło ubolewanie na decyzję ministerstwa, spółka zapewniła jednak, że będzie kontynuować proces restrukturyzacji. „Stanowisko MAP nie zmieni faktu, że zarząd wraz z zarządcą sanacyjnym będą podejmowali dalsze intensywne działania mające na celu uratowanie PKP Cargo, w tym także doprowadzenie do pociągnięcia do odpowiedzialności osób, które działały na szkodę spółki, akcjonariuszy oraz pracowników” – zaznaczył zarząd w oświadczeniu.Ratowanie PKP Cargo. 1250 nowych miejsc pracy dla zwalnianych ludziJak podkreślono w dokumencie, do „tragicznej sytuacji PKP” Cargo doprowadziły „karygodne decyzje Pana Premiera Mateusza Morawieckiego oraz Pana Premiera Jacka Sasina z lata 2022 roku”, a także działania członków Zarządu PKP Cargo. Spółka znalazła się w tej sytuacji „bez winy tysięcy pracowników, którzy niestety tracą obecnie pracę przez nieodpowiedzialność wskazanych powyżej osób” – podkreślił zarząd.„Pracownicy PKP Cargo oraz ich rodziny zostali w okrutny sposób oszukani przez działaczy partii Prawo i Sprawiedliwość, to jest przez Panów Mateusza Morawieckiego, Jacka Sasina, Dariusza Seligę i Marka Olkiewicza oraz innych, którzy swoimi skrajnie nieodpowiedzialnymi decyzjami doprowadzili naszą Spółkę na skraj bankructwa” – napisano w oświadczeniu.Kierownictwo spółki zaznaczyło, że „na szczególne potępienie zasługuje rola Związku Zawodowego NSZZ Solidarność oraz jego przedstawicieli w organach Spółki PKP Cargo, którzy dbali głównie o interesy własne i członków swoich rodzin, a nie pracowników PKP Cargo”.„Brak troski o dobro wspólne”„Nepotyzm, kolesiostwo oraz brak troski o dobro wspólne, jakim jest spółka PKP Cargo, doprowadził do obecnej, niezwykle trudnej sytuacji Spółki, w tym okresowego braku środków na wpłatę wynagrodzeń w pełnej wysokości” – podkreślono w oświadczeniu.Zarząd napisał również, że jest głęboko przekonany, że w spółce „istnieje ogromny potencjał tak w zakresie odzyskania znaczącej części rynku przewozów towarowych w Polce, jak też prowadzenia dochodowej działalności, co leży w interesie tak pracowników, akcjonariuszy jak też wierzycieli”.PKP Cargo jest największym kolejowym przewoźnikiem towarowym w Polsce. Grupa PKP Cargo oferuje usługi logistyczne, łącząc transport kolejowy, samochodowy oraz morski. Świadczy samodzielne przewozy towarowe na terenie Polski oraz Czech, Słowacji, Niemiec, Austrii, Holandii, Węgier, Litwy i Słowenii. Największym pojedynczym akcjonariuszem PKP Cargo jest spółka PKP SA, która ma 33,01 proc. akcji.25 lipca bieżącego roku sąd rejonowy w Warszawie otworzył postępowanie restrukturyzacyjne PKP Cargo, w którym postanowił otworzyć postępowanie sanacyjne dłużnika – PKP Cargo. Dzień wcześniej zarząd PKP Cargo zdecydował o przeprowadzeniu zwolnień grupowych, obejmujących do 30 proc. zatrudnionych, czyli do 4142 pracowników w różnych grupach zawodowych.