Nieudana próba oszustwa. Zrobił pan 10 tys. dolarów, proszę zainstalować program i wypłacimy pieniądze – usłyszał w telefonie dziennikarz TVP Info Bartosz Cybeńko. Rozmówca twierdził, że to nakaz „Komisji Nadzoru Finansowego”. Tak oszuści dybią na nasze pieniądze. Pieniądze nie spadają z nieba. Nie ma co liczyć, że zleci nam na głowę nawet 10 zł, co dopiero mówiąc o 10 tys. dolarów niespodziewanego zarobku nie wiadomo za co. Z drugiej strony – kto by nie chciał. Właśnie w tę emocję – pożądanie pieniędzy pomieszane z nieoczekiwanym poczuciem szczęścia celują oszuści, w nadziei, że wyłączy nam na chwilę zdrowy rozsądek. To i tak więcej czasu niż potrzebują, by nas okraść.Próba oszustwa – zarobek 10 tys. dolarówDziennikarz TVP Info Bartosz Cybeńko odebrał telefon, w którym rozmówca dokonał takiej właśnie próby. „Zrobił pan 10 tys. dolarów, proszę zainstalować program i wypłacimy pieniądze” – usłyszał w telefonie głos z wyraźnym wschodnim akcentem. Domagał się zainstalowania specjalnego programu, wówczas oszust „przesłałby klucz”, by wypłacić pieniądze. Żeby uprawdopodobnić swoje twierdzenia, podparł się domniemanym nakazem KNF.Kolejny sposób naciągania emerytów. Tym razem na „utopiony telefon”To oczywista próba oszustwa, dość stara i niechlujnie wykonana. Oszust próbował skłonić dziennikarza do instalacji oprogramowania zdalnego pulpitu, które pozwala zdalnie kierować danym urządzeniem. Gdyby dziennikarz się nabrał, oszust wyczyściłby mu konto na jego oczach.Jak mówił st. sierż. Mateusz Ziętek z wrocławskiej policji, oprogramowanie tego typu jest legalne i używane w wielu firmach, tu jednak znaleziono dla niego przestępcze zastosowanie. Dlatego i policja i banki regularnie przypominają klientom o zachowaniu ostrożności w administrowaniu swoimi pieniędzmi.Banki nigdy nie dzwonią z informacjami o ruchach na koncie lub koniecznością wpłaty czy wypłaty. Jeśli system antyfraudowy banku wykryje jakieś nieprawidłowości, po prostu zablokuje rachunek i wyśle powiadomienie. Obecnie wykorzystywane są dalece bardziej wymyślne sposoby oszustw, jak tak zwany spoofing, czyli podszywanie się pod infolinie banków – na telefonie wyświetla nam się autentyczny numer banku, co usypia naszą czujność.W przypadku braku pewności należy rozłączyć się i zadzwonić do banku samodzielnie – oszuści są w stanie spreparować numer, ale nie przejąć rozmowy telefonicznej odbieranej przez bank. Dzięki nowym technologiom drugie życie zyskuje inny stary sposób oszustów – na wnuczka, bo dzięki narzędziom sztucznej inteligencji możliwe jest klonowanie głosu danej osoby. Wówczas, słysząc głos członka rodziny, ofierze łatwiej uwierzyć w sytuację i tym samym wpaść w pułapkę oszustów.