Wybuchy też w Kijowie. Dwie osoby zginęły w rosyjskim ataku rakietowym na hotel Aurora w ukraińskim mieście Krzywy Róg – poinformowały lokalne władze. W obwodach zaporoskim i dniepropietrowskim na południu i wschodzie Ukrainy zginęło co najmniej pięć osób, a dziesięć zostało rannych. Coraz trudniejsza sytuacja w okolicach Pokrowska w obwodzie donieckim. Rosjanie zbliżyli się na odległość około 10 kilometrów od tego miasta. Jednocześnie trwa ukraińska ofensywa na terenie Rosji. Atak na hotel Aurora w Krzywym Rogu miał miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek. – Zginęły dwie osoby - kobieta i mężczyzna. Pięć osób zostało rannych. 43-letnia kobieta przebywa w szpitalu w ciężkim stanie. 37-letni mężczyzna również trafił do szpitala. Jego stan jest średni. Trzy kolejne ofiary będą wracać do zdrowia w swoich domach. Los dwóch kolejnych osób jest obecnie nieznany. Prawdopodobnie znajdują się pod gruzami – poinformował szef władz obwodu dniepropietrowskiego Serhij Łysak.Według Łysaka rosyjski atak uszkodził też cztery budynki wielokondygnacyjne, sześć sklepów i osiem samochodów. Trwa akcja ratunkowa. Atak na Zaporoże„Trzech zabitych i pięciu rannych w wyniku rosyjskich ataków na Zaporoże i obwód zaporoski. W ciągu doby okupanci uderzyli 208 razy na 14 miejscowości w obwodzie zaporoskim” – napisał na Telegramie szef władz obwodowych Iwan Fedorow na Telegramie.Dodał, że zgłoszono 38 przypadków zniszczenia budynków mieszkalnych i infrastruktury.Komunikat dowódcy ukraińskich Sił Powietrznych „Ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła pięć pocisków rakietowych i 60 dronów Shahed, którymi wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę ostatniej nocy” – przekazał we wtorek rano dowódca ukraińskich Sił Powietrznych, generał Mykoła Ołeszczuk. „Oddziały radiotechniczne Sił Powietrznych wykryły i eskortowały 91 środków napadu powietrznego wroga. Tej nocy okupanci zaatakowali Ukrainę za pomocą różnego rodzaju rakiet i bezzałogowych statków powietrznych” – zaznaczył Ołeszczuk na Telegramie. W ataku rosyjskim na Ukrainę użyto trzech pocisków balistycznych Ch-47M2 Kindżał, pocisku balistycznego Iskander-M/KN-23, pocisku manewrującego Iskander-K, pięciu pocisków manewrujących Ch-101 i 81 dronów Shahed-131/136. Według dowódcy dziesięć wrogich dronów zostało zestrzelonych na terytorium Ukrainy, jeden przekroczył granicę z Białorusią, a około dziesięć znajduje się w ukraińskiej przestrzeni powietrznej. Operacje bojowe przeprowadzono w większości obwodów kraju: kijowskim, chmielnickim, rówieńskim, winnickim, czerkaskim, chersońskim, mikołajowskim, zaporoskim, charkowskim, dnieprowskim, połtawskim, żytomierskim, sumskim, czernihowskim i kirowohradzkim.Najgorętszy odcinek frontu Coraz trudniejsza sytuacja panuje w okolicach Pokrowska w obwodzie donieckim. To najgorętszy odcinek frontu na Ukrainie. Rosjanie zbliżyli się na odległość około 10 kilometrów od ważnego strategicznie miasta. Według danych przekazanych przez analityczny portal Deep State Rosjanom ostatniej doby udało się przesunąć o kilka kilometrów na niektórych odcinkach frontu pod Pokrowskiem. Agresor już od jakiegoś czasu powoli, ale konsekwentnie przesuwa naprzód swoje pozycje i utworzył około 30-kilometrowy klin, którym zbliża się do miasta. Przed wojną mieszkało w nim 60 tysięcy osób. Obecnie ludność cywilna jest ewakuowana. Jeśli Rosjanie zdobędą Pokrowsk, to zdaniem ekspertów będą mieli otwartą drogę do zajęcia całości obwodu donieckiego. Ukraińska ofensywa Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski oświadczył we wtorek, że podległe mu wojska kontrolują 1294 kilometry kwadratowe terytorium obwodu kurskiego na południowym zachodzie Rosji. Jest tam 100 miejscowości. – Do tej pory w okolicach Kurska w Rosji siły Ukrainy wzięły do niewoli 594 rosyjskich żołnierzy, a ukraińskie zasoby dla wymiany jeńców znacznie się zwiększyły – przekazał. „Ukraińcy próbują sforsować granicę z Rosją w obwodzie biełgorodzkim, walki trwają” – podał we wtorek rosyjski kanał Mash na Telegramie, cytowany przez Agencję Reutera.„Obecnie oddziały ukraińskie w sile około 500 ludzi próbują przebić się w pobliżu miejscowości Niechotiejewka i Szebiekino w obwodzie biełgorodzkim. Sądząc po przechwyconych rozmowach radiowych, wśród bojowników są zagraniczni najemnicy z Polski, Gruzji i Stanów Zjednoczonych” – zaznaczono w wiadomości.Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow napisał na Telegramie, że „sytuacja jest trudna, ale pod kontrolą”. Według kanału Mash walki toczą się w pobliżu miejscowości Niechotiejewka, gdzie do 200 ukraińskich żołnierzy na wozach bojowych usiłuje przedrzeć się w głąb terytorium Rosji. Wojska rosyjskie prowadzą ogień artyleryjski. W tym samym czasie około 300 ukraińskich żołnierzy dotarło do punktu kontrolnego na granicy Szebiekino, gdzie – według kanału Mash – też trwają walki.Położony na południowym zachodzie Rosji obwód biełgorodzki graniczy z obwodem kurskim, gdzie od 6 sierpnia trwa operacja wojsk ukraińskich.Sztab Generalny SZU przekazał, że minionej doby wyeliminowano 1280 żołnierzy wroga (zabitych i rannych; około 610 100 od początku pełnoskalowej agresji) oraz między innymi 12 czołgów (8563), 19 opancerzonych wozów bojowych piechoty (16 667), 52 systemy artyleryjskie (17 495), 1 wieloprowadnicową wyrzutnię rakietową (1173).Alarm w pobliżu elektrowni atomowejAgencja Reutera poinformowała, że we wtorek po południu w mieście Kurczatow w obwodzie kurskim na zachodzie Rosji przez chwilę zawyły syreny alarmowe ostrzegające przed nalotem. W tym miejscu znajduje się Kurska Elektrownia Atomowa.Do elektrowni przybył szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi, który ma osobiście przeprowadzić inspekcję obiektu.Moskwa oskarża siły ukraińskie, które znajdują się ok. 40 km od elektrowni, o jej atakowanie.Kurczatow to liczące ponad 40 tys. mieszkańców miasto, w którym zlokalizowana jest jedna z największych elektrowni jądrowych w Rosji. To jedyna taka siłownia w tym kraju, w której budowane są nowe bloki energetyczne.Polska poderwała samoloty„Uwaga, lotnictwo dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej ponownie rozpoczęło ostrzał rakietowy na teren Ukrainy. W związku z kolejną agresywną działalnością Rosjan wszczęto wszystkie niezbędne procedury, mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej” – poinformowało we wtorek nad ranem na platformie X Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ).DORSZ ostrzegł, że w południowo-wschodnim obszarze kraju może występować podwyższony poziom hałasu, związany z operowaniem w naszej przestrzeni polskiego i sojuszniczego lotnictwa wojskowego.„Dowództwo Operacyjne RSZ na bieżąco monitoruje sytuację i jest w gotowości do natychmiastowej reakcji na zagrożenia” – zapewniono. Po godzinie 7 rano poinformowano o zakończeniu akcji. Zobacz także: Łukaszenka wysłał żołnierzy na granicę z Ukrainą. Co szykuje dyktator?