Ewakuacje po stronie polskiej i słowackiej. Tylko w niedzielę ratownicy TOPR, jak i Horskiej Zachrannej Sluzby odbierali liczne zgłoszenia od turystów zmagających się z objawami zatrucia pokarmowego oraz odwodnienia. Do licznych ewakuacji m.in. w rejonie Doliny Pięciu Stawów Polskich i Doliny Roztoki ratownicy użyli śmigłowca. Jak podaje Tatromaniak.pl, TOPR-owcy ewakuowali blisko 20 turystów. „Część z nich czuła się na tyle źle, że nie była w stanie samodzielnie dojść do »lądowiska« śmigłowca znajdującego się nieopodal schroniska w Pięciu Stawach”.Turyści narzekali na typowe dla zatruć pokarmowych objawy, jak bieguna, wymioty, odwodnienie i osłabienie organizmu. Na razie nie wiadomo, jakie były przyczyny zatrucia. Niewykluczone, że było ono związane z wodą pitą z górskich potoków.Ręce pełne roboty mieli też słowaccy ratownicy. Do centrali Horskiej Zachrannej Sluzby wpłynęły prośby o pomoc turystów z m.in. okolic Siwego Wierchu, schroniska Reiner i Hrebienoka.