W samolocie znajdowało się dziewięć osób. Krajowy lot w Tajlandii zakończył się tragedią w czwartek, gdy mały samolot pasażerski rozbił się wkrótce po starcie z lotniska Suvarnabhumi w Bangkoku. Według wstępnych doniesień wszystkie dziewięć osób znajdujących się na pokładzie, w tym pięciu turystów z Hongkongu, zginęło w tym incydencie. Samolot, Cessna Caravan C208B lecący z Bangkoku do miasta Trat przy granicy z Kambodżą, obsługiwany przez Thai Flying Service Company, rozpoczął swój lot o 14:46 czasu lokalnego, ale zniknął z radarów i stracił łączność z kontrolą ruchu lotniczego zaledwie 11 minut później. Samolot znajdował się około 35 kilometrów na południowy wschód od lotniska nad prowincją Chachoengsao, regionem znanym z gęstych bagien namorzynowych.Ekipy ratunkowe wysłane na podejrzane miejsce katastrofy musiały stawić czoła trudnym warunkom ze względu na bagnisty i niedostępny teren. Po godzinie intensywnych poszukiwań zlokalizowali wrak. Znaleziono wiele fragmentów ciał, ale warunki pogodowe utrudniają poszukiwania.Trwają poszukiwania zaginionych Poszukiwania zaginionych pasażerów trwają, ale „sądzimy, że wszyscy zginęli” – powiedział Yangtrong dziennikarzom na miejscu tragedii, położonym 100 km na południowy wschód od Bangkoku.Według lokalnych mediów w samolocie leciało czworo Tajów i pięcioro Chińczyków, w tym dwoje dzieci w wieku 12 i 13 lat.Znaleziono szczątki samolotu