Widowiskowy i groźny. Do kolejnej erupcji wulkanu doszło w czwartek na półwyspie Reykjanes w południowo-zachodniej Islandii – podały miejscowe służby meteorologiczne. Wulkan tam wybuchł również na początku czerwca, a erupcja trwała 24 dni. To już szósty wybuch wulkanu na półwyspie Reykjanes od grudnia zeszłego roku. Wówczas w Grindavik, w którym znajduje się jeden z najważniejszych portów rybackich Islandii i mieszkało tam prawie 4 tysięcy osób, nakazano ewakuację. Od tamtej pory miasto to jest w dużej części opustoszałe.Od 2021 roku na półwyspie Reykjanes doszło do dziewięciu erupcji.Wybuchy tamtejszych wulkanów to tak zwane erupcje szczelinowe, które zwykle nie zakłócają ruchu lotniczego, ponieważ nie powodują dużych eksplozji ani znacznego rozprzestrzeniania się popiołu w stratosferze.