Przygotowania do kontroli trwały już wcześniej. Potwierdzam, że wpłynął do NIK wniosek Ministerstwa Sportu i Turystyki o przeprowadzenie kontroli w Polskim Komitecie Olimpijskim (PKOl) – poinformował rzecznik Najwyższej Izby Kontroli Marcin Marjański. Minister Sportu i Turystyki Sławomir Nitras poinformował w środę, że zwrócił się do prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia z prośbą o przeprowadzenie pilnej doraźnej kontroli w PKOl, dotyczącej wydatkowania pieniędzy z budżetu państwa i spółek Skarbu Państwa. Szef MSiT podczas konferencji prasowej przypomniał, że chodzi o 92 mln zł, które wpłynęły na konto PKOl w ostatnich trzech latach.Rzecznik NIK Marcin Marjański potwierdził, że wniosek MSiT trafił już do NIK.Marjański przypomniał, że Izba już wcześniej przygotowywała się do kontroli w PKOl. – NIK zauważyła duże ryzyko związane z wydatkowaniem przez PKOl środków z dotacji celowych i z własnej inicjatywy podjęła się analizy takowych w celu przygotowania się do ewentualnej kontroli – powiedział. Zapewniał też, że wniosek zostanie rozpatrzony z należytą starannością.Czy Izba ma prawo kontrolować PKOl?Rzecznik NIK – zapytany, czy Izba może kontrolować instytucję, która działa na zasadach Prawa o stowarzyszeniach, podkreślił, że NIK „posiada uprawnienia do kontrolowania wydatkowania środków z budżetu państwa, w tym wypadku np. z dotacji celowych oraz wykonania zapisów umów ze spółkami Skarbu Państwa, które takie środki przekazywały do PKOl”.Sławomir Nitras w piśmie do Mariana Banasia wniósł o przeprowadzenie kontroli doraźnej w Polskim Komitecie Olimpijskim. – Przeprowadzenie kontroli ma na celu zbadanie prawidłowości i efektywności zbadania środków finansowych szeroko rozumianego sektora finansów publicznych, w tym środków finansowych pochodzących ze spółek z udziałem Skarbu Państwa przeznaczonych oraz wydatkowanych w związku z organizacją uczestnictwa Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu – napisał minister.W piśmie wskazano ponadto, że na realizację powyższego zadania PKOl otrzymał 92 mln zł w latach 2022-2024 zarówno z budżetu państwa, jak również od spółek z udziałem Skarbu Państwa.Miasto także skontroluje PKOlSzef MSiT informował ponadto, że wystąpił do prezydenta m.st. Warszawy Rafała Trzaskowskiego, jednostki pełniącej nadzór nad PKOl, o wszczęcie kontroli „w zakresie prawidłowości podejmowania decyzji dotyczących wynagrodzeń członków zarządu PKOl”.Minister miał otrzymać już potwierdzenie od wymienionych podmiotów, że kontrole zostaną przeprowadzone.Czytaj także: Minister sportu: Skończyły się wakacje i zabawa na koszt polskiego sportu i podatnikaNitras wyjaśnił, że podczas wtorkowego posiedzenia władz PKOl podana została informacja, że prezes PKOl Radosław Piesiewicz, podobnie jak kilku innych członków prezydium zarządu tego gremium, pobiera wynagrodzenia. Nie ma na to jednak żadnej uchwały, która by to sankcjonowała.