Szybka decyzja. Premier Donald Tusk przyjął dymisję wiceministra Bartłomieja Ciążyńskiego. W mediach pojawiła się informacja o tym, że polityk pojechał na rodzinne wakacje do Słowenii służbową limuzyną i dwukrotnie zatankował pojazd, płacąc służbową kartą. – Konsekwencje zostały wyciągnięte. Temat uważam za zamknięty – powiedział Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu z Nowej Lewicy. O sprawie napisał portal Wirtualna Polska. Polityk pojechał na rodzinne wakacje do Słowenii. Część jego wyjazdu sfinansowali podatnicy. Ciążyński miał wyruszyć w podróż służbową limuzyną i dwukrotnie zatankować pojazd płacąc służbową kartą. Auto i karta należą do państwowej instytucji badawczej, w której właśnie skończył pracę.Na konferencji prasowej w Sejmie polityk Lewicy przyznał, że popełnił błąd. – Nie miałem świadomości, nie wiedziałem, że nie mogę tak uczynić. Pozostaje to cały czas błędem, za który muszę ponieść odpowiedzialność. Chcę też zaznaczyć, że środki, które spożytkowałem, tankując, zwróciłem na konto – dodał polityk.Bartłomiej Ciążyński przeprosił za swoje postępowanie i podziękował ministrowi sprawiedliwości i zespołowi resortu za kilka tygodni wspólnej pracy.Dymisja przyjętaDymisja została przyjęta przez premiera Donalda Tuska. W maju 2024 roku Ciążyński został zatrudniony w Polskim Ośrodku Rozwoju Technologii (PORT) wchodzącym w skład ogólnopolskiej Sieci Badawczej Łukasiewicz. Dwa miesiące później – 5 lipca został wiceministrem sprawiedliwości, a 13 lipca pojechał na urlop. W tym czasie nie pełnił już żadnej funkcji w PORT, a mimo to wykorzystał do wyjazdu służbowy samochód i kartę płatniczą, płacąc nią dwa razy za paliwo do auta.Nie ma jeszcze następcy Ciążyńskiego„Minister sprawiedliwości Adam Bodnar stoi na stanowisku, że przestrzeganie standardów obowiązuje wszystkich urzędników, bez względu na zajmowane stanowisko” – podkreślono w komunikacie informującym o dymisji Ciążyńskiego zamieszczonym na stronie MS.Ciążyński podkreślił, że miał „ambitne plany” w Ministerstwie Sprawiedliwości. Jednak, jak dodał, ten błąd „wymaga odpowiedzialności i konsekwencji”.Zobacz także – Barack Obama: Jesteśmy gotowi na prezydenturę Kamali HarrisWicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty dopytywany przez dziennikarzy o zastępcę Ciążyńskiego na stanowisku wiceministra sprawiedliwości odpowiedział, że rozmawiał o tym z szefem resortu Adamem Bodnarem. – To są sprawy, którymi się zajmiemy, jak przyjdzie na to czas – mówi lider Nowej Lewicy.